Zebrano 50 podpisów
Do: Prezydent RP, Premier, Posłowie i Senatorowie, politycy, Polacy
Powstrzymać adopcje zagraniczne polskich dzieci

Szanowny Panie Prezydencie, Panie Premierze,
Szanowni Posłowie i Senatorowie, politycy różnych partii, Rodacy!
Połóżmy kres procederowi adopcji zagranicznych polskich dzieci, które z domów dziecka trafiają za granicę do niewiadomych miejsc i ludzi, tracąc z czasem język oraz tożsamość narodową.
Jest to niezgodne z Konstytucją oraz stanowi naruszenie praw dziecka i obywatela.
Zachodzi uzasadnione podejrzenie że mogą one trafiać do kręgu osób związanych z pedofilią oraz być wykorzystywane jako dawcy organów. Tak dalej być nie może!
Szanowni Posłowie i Senatorowie, politycy różnych partii, Rodacy!
Połóżmy kres procederowi adopcji zagranicznych polskich dzieci, które z domów dziecka trafiają za granicę do niewiadomych miejsc i ludzi, tracąc z czasem język oraz tożsamość narodową.
Jest to niezgodne z Konstytucją oraz stanowi naruszenie praw dziecka i obywatela.
Zachodzi uzasadnione podejrzenie że mogą one trafiać do kręgu osób związanych z pedofilią oraz być wykorzystywane jako dawcy organów. Tak dalej być nie może!
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Także Twoje dziecko może to spotkać, ponieważ każdemu może zdarzyć się zginąć w wypadku komunikacyjnym lub stracić życie w innych okolicznościach.
Osierocone dzieci, które jeśli wówczas trafią do domów dziecka, mogą zostać wytypowane do adopcji zagranicznej, a wtedy ich dalszy los pozostanie nieznany.
Handel żywym towarem, chociaż jest oficjalnie zabroniony i potępiany, nadal funkcjonuje, przynosząc milionowe zyski tym którzy się nim zajmują. Prowadzi też do korupcji osób, które z racji zajmowanych stanowisk, powinny obejmować dzieci opieką i ochraniać je.
Osierocone dzieci, które jeśli wówczas trafią do domów dziecka, mogą zostać wytypowane do adopcji zagranicznej, a wtedy ich dalszy los pozostanie nieznany.
Handel żywym towarem, chociaż jest oficjalnie zabroniony i potępiany, nadal funkcjonuje, przynosząc milionowe zyski tym którzy się nim zajmują. Prowadzi też do korupcji osób, które z racji zajmowanych stanowisk, powinny obejmować dzieci opieką i ochraniać je.