• Odwagi, Władysławie! #CzteryPowody na czwartek
    1. Tęczowe rodziny istnieją niezależnie od ustawy - im także należy się poczucie bezpieczeństwa Według szacunków Kampanii Przeciw Homofobii tęczowych rodzin jest 50 tysięcy, co przekłada się na 150-200 tysięcy osób. To 3-4 więcej osób niż uzyskał Pan głosów w wyborach w 2023 roku w swoim okręgu. Jednocześnie to przekrój populacji miast od Bytomia, przez Olsztyn i Kielce, aż po Toruń. Ustawa o związkach partnerskich rozpoznaje zresztą nie tylko tęczowe rodziny, które już istnieją niezależnie od braku ustawy, lecz także rodziny, w których rodzice z różnych względów nie zawierają związków małżeńskich. Stoimy na stanowisku, że każda rodzina, nie tylko ta "sakramentalna" czy rozpoznana przez państwo jako małżeństwo, ma konstytucyjne prawo do ochrony życia rodzinnego. Rozpoznanie tych rodzin przez system prawny pozwoli objąć je lepszą ochroną w trudnych sytuacjach czy włączyć tzw. rodzica społecznego w faktyczne sprawowanie opieki nad dziećmi. Będzie to mieć także istotny wpływ antydyskryminacyjny, normalizując obecność rodzica społecznego w codziennych sprawach dziecka takich jak wizyty u lekarzy czy na wywiadówkach. W połączeniu z mającą się znaleźć w porządku prawnym znowelizowaną ustawą o zakazie nienawiści wpłynie to pozytywnie na kształtowanie postaw przyszłych pokoleń oraz ich dobrostan. Długofalowo może to przynieść tylko i wyłącznie korzyści - zarówno państwu, które lepiej będzie rozpoznawać potrzeby rodzin i na nie reagować, jak i dzieciom oraz ich rodzicom. 2. Przysposobienie wewnętrzne - komfort dziecka w trudnych chwilach zamiast dalszej traumatyzacji Instytucja przysposobienia już istnieje i ma określone przesłanki. Robi się to dla dobra osoby małoletniej, a dziecko powyżej 13. roku życia musi wyrazić zgodę na przysposobienie. Wystarczy to wszystko zastosować do instytucji związku partnerskiego. Nie ma żadnej logicznej przesłanki do karania dzieci osób, które z różnych względów nie wstępują (np. nie mogą przez obecne prawo) w związki małżeńskie. Śmierć rodzica jest dla dziecka tragedią. Jego dotychczasowy świat lega w gruzach, a wraz z nim - poczucie bezpieczeństwa. Żałoba po zmarłym rodzicu nie zatrzymuje jednak biegu życia i trzeba zmierzyć się z nową rzeczywistością. Tym, co z pewnością nie pomoże osieroconemu dziecku w przejściu przez żałobę, jest zerwanie bezpiecznych więzi z ukochanymi osobami. Stoimy na stanowisku, że dziecko ma prawo pozostać przy rodzicu społecznym, który już sprawował nad nim opiekę - choć nierozpoznawaną dotychczas prawnie - i nie musi przechodzić przez traumę związaną ze sprawami o ustalenie opieki przez dalszą rodzinę czy system zinstytucjonalizowanej pieczy. Związek partnerski z przysposobieniem do maksimum upraszcza procedury, nie generując nowych zmartwień w trudnych chwilach. Ponadto uważamy, że dziecko ma prawo do wyboru, czy chce pozostać przy rodzicu społecznym, czy przejść pod opiekę dalszej rodziny biologicznej i nie powinno być to odgórnie narzucone. Jeśli ma Pan wątpliwości, może Pan także zasięgnąć opinii Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego, w której znajdują się m.in. sędzie zajmujące się sprawami tęczowych rodzin; Anna Krawczak specjalizująca się w tematyce pieczy zastępczej czy Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka. Są to osoby, które zajmują się dobrostanem dzieci i z pewnością podzielą naszą troskę o (nie tylko) tęczowe rodziny. 3. Co sądzi o tym Twój elektorat? Aż 84-86% osób głosujących na Trzecią Drogę popiera związki partnerskie! W 2023 roku w wyborach do Sejmu i Senatu wystąpiła rekordowa frekwencja. To wynik głównie mobilizacji dookoła praw człowieka, w tym praw osób LGBT+, które przez lata były obiektem rządowych nagonek. Przy frekwencji bliskiej 75% Trzecia Droga uzyskała poparcie rzędu 14,4%, co daje ponad 3 miliony głosów. W 2024 w wyborach samorządowych było to już odpowiednio 13,5% i 1,5-2 milionów głosów, a w wyborach do Parlamentu Europejskiego - 6,91% i niewiele ponad 800 tysięcy głosów. Osoby, które w 2023 roku głosowały na całą koalicję rządzącą i na Trzecią Drogę, w tym na Pańskie ugrupowanie, wyrażają niezadowolenie z niespełnionych obietnic. Wiele osób zostało w domach, po pół roku rządów widząc wszechobecny niedasizm oraz dalsze blokowanie kwestii prawnoczłowieczych. Nie bez wpływu na to pozostała także postawa Trzeciej Drogi wobec ustaw dotyczących bezpiecznego przerywania ciąży, w tym próby blokowania procedowania w Sejmie. Mamy nadzieję, że odpowiednio odczyta Pan wskazówki płynące z wyników i w powyborczym rachunku sumienia zdecyduje się Pan na krok, którego oczekujemy i dla którego poszliśmy do urn w 2023 roku. 4. Boisz się o instytucję małżeństwa? Jest na to sposób: RÓWNOŚĆ MAŁŻEŃSKA! Świat się zmienia, zmieniają się zwyczaje nowych pokoleń i nie każda para pragnie ślubu - czy to konkordatowego, czy wyłącznie cywilnego. Nie oznacza to, że pary żyjące bez ślubu z wyboru lub z konieczności powinny być karane ograniczeniem czy wręcz brakiem pewnych praw. Jeśli stoi Pan na stanowisku, że państwo powinno wspierać instytucję małżeństw, jest na to prosty sposób, i to nawet ustawowo prostszy niż związki partnerskie. Jest to równość małżeńska. Ustawa dotycząca równości małżeńskiej jest znacznie prostsza do przygotowania, wymaga mniejszych nakładów i załatwia wiele spraw - w tym osób transpłciowych dotychczas zmuszanych przez państwo do rozwodów - tu i teraz, dając jednocześnie czas na procedowanie ustawy o związkach partnerskich. Małżeństwo powinno być wyborem, a nie przymusem na zasadzie "albo to, albo nic". Uznajemy, że ludzie potrafią odpowiednio rozpoznać swoją sytuację i wybrać najkorzystniejszy dla siebie i dla swych dzieci model funkcjonowania, zaś rolą państwa jest zabezpieczenie ich praw - w tym praw dzieci - niezależnie od podjętego wyboru. Kto wie, może na czwartkowym spotkanie powie Pan, że jest pan za procedowaniem najpierw równości małżeńskiej i w międzyczasie pracami nad związkami partnerskimi?
    1 937 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Misza Mielczarek
  • Urząd Miejski w Gdańsku wolny od ideologii!
    Członkowie i członkinie mniejszości religijnych oraz osoby bezwyznaniowe nie powinni odczuwać strachu przed dyskryminacją ze względu na swoje wyznanie lub bezwyznaniowość. Eksponowanie krzyży w jednostkach podległym władzom samorządowym kreuje wizerunek państwa, które daje większe przywileje wyznawcom religii rzymskokatolickiej. Uważamy, że dla osób mieszkających w Gdańsku takie wartości jak tolerancja, neutralność religijna państwa, pluralizm i równość wobec prawa są istotnymi wartościami. Brak symboli religijnych w instytucjach państwowych respektuje zarówno zapisy Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak i fundamentalne elementy demokracji. Dlatego liczymy, że przez nieeksponowanie symboli religijnych we wszelkich instytucjach publicznych, Gdańsk dołączy do miast, którym drogie są standardy świeckiego państwa prawa. 
    214 z 300 Podpisy
    Utworzył(a) JULIUSZ OKUNIEWSKI
  • Skończmy z promowaniem Konfederacji w mediach!
    Już niedługo wybory do Parlamentu Europejskiego, a poparcie dla Konfederacji nie obniża się. Odpowiedzialne są za to m.in. media, które traktują to ugrupowanie jak każde inne. Dziennikarze i dziennikarki często bezkrytycznie przyznają głos politykom takim jak Grzegorz Braun. Tymczasem ich zadaniem jest konfrontowanie niebezpiecznych poglądów ze sprawdzonymi źródłami oraz wiedzą ekspercką. Oczekujemy opracowanych rzetelnie informacji, a nie podawania dalej skrajnie prawicowej propagandy. 
    3 579 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Dominik Puchała
  • Religia w szkołach wyłącznie na pierwszej i ostatniej lekcji! #stop okienkom
    Przypominamy, że obowiązek umieszczania religii w szkołach wyłącznie na pierwszej lub ostatniej lekcji jest obietnicą z programu 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów Koalicji, domagamy się jej realizacji. Lekcje etyki i religii jako nieobowiązkowe powinny być umieszczane wyłącznie na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej danego dnia nauki szkolnej. Takie rozwiązanie jest niezbędnym elementem do zagwarantowania realnej dobrowolności uczestnictwa w lekcjach etyki lub religii dowolnego wyznania. W praktyce polskiej szkoły publicznej katecheza jest umieszczana w planach lekcji jeszcze przed zapisaniem się kogokolwiek na zajęcia, natomiast etyka bywa pomijana, uczniowie są zniechęcani do udziału w lekcjach etyki m.in. poprzez umieszczanie ich po kilku “okienkach”. Bywa, że władze szkolne wywołują mylne wrażenie, jakoby religia była przedmiotem obowiązkowym, zdarzały się nawet przypadki wpisywania takich informacji w statutach szkól. Rodzice często nie są informowani, że religia i etyka to zajęcia nieobowiązkowe. Istnieje szereg zjawisk o charakterze prób wymuszania zapisów na katechezę i obecności na lekcjach religii oraz szykanowania osób nieuczęszczających lub wypisujących się z katechezy. Uczniowie, którzy nie są zapisani na zajęcia religii, mają w swoich planach zajęć “okienka”, które spędzają w świetlicach, bibliotekach i korytarzach szkolnych, bywa, że wymuszana jest ich obecność na lekcjach obowiązkowych innych klas, co czyni wolność wyboru oraz dostęp do etyki dodatkowo fasadowymi. Są szkoły, w których uczniom wpisuje się „nieobecności” lub „nieobecności usprawiedliwione”, oczekując jednocześnie złożenia przez rodziców/uczniów niezgodnych z prawem oświadczeń negatywnych (traktując udział w katechezie jako obowiązek, z którego ewentualnie można zwolnić). Organizowanie lekcji religii w czasie realizacji podstawy programowej w przedszkolu oznacza wykluczanie dzieci od 3 do 6 lat z zajęć przedszkolnych w tym czasie. Małe dzieci są wyprowadzane z wspólnych sal na korytarz, do gabinetu dyrektora etc. co powoduje poczucie wykluczenia z grupy, nieuzasadnionej kary, izolację, konflikty rówieśnicze, ostracyzm wewnątrz grupy przedszkolnej. Kierunek zmian proponowanych przez ministrę B. Nowacką cieszy się zdecydowanym poparciem, np. w sondażu na temat planów MEN z końca 2023 r.: „zdaniem 67 proc. ankietowanych na zlecenie WP, takie zmiany należy ocenić pozytywnie, czy przy czym „zdecydowanie dobrze” oceniło je 41 proc. badanych, a „raczej dobrze” – prawie 26 proc. Przeciwko takiej zmianie opowiedziało się 28,7 proc. badanych, a 4,3 proc. nie miało zdania w tej sprawie. Pomysł B. Nowackiej spotkał się ze zdecydowanym poparciem u wyborców rządzącej koalicji – KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Aż 92 proc. z nich jest zwolennikami zmian w organizacji lekcji religii. Wśród wyborców opozycji, czyli PiS i Konfederacji takich zwolenników jest tylko 8 proc. Wśród wyborców niezdecydowanych, aż 87 proc. popiera koncepcję nowej szefowej MEN.” Właściwie należałoby zauważyć, że społeczeństwo oczekuje dalej idących zmian, sondaże wskazują, że znaczna część społeczeństwa oczekuje wyprowadzenia lekcji religii ze szkół, z powrotem do salek przy parafiach.
    1 190 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Fundacja Wolność od Religii
  • Zbadajmy skalę rosyjskiej infiltracji rządów PiS
    W czasach, gdy Ukraina płaci ogromną cenę życia za rosyjski imperializm, Polska ma obowiązek wyjaśnić rzetelnie te sprawy. Przesłanek jest wiele: działania podejmowane przez PiS wymierzone w praworządność, niezależność mediów i organizacji pozarządowych. Dlaczego wokół PiS gromadziła się prorosyjska skrajna prawica jak związani niegdyś z Mateuszem Piskorskim (założycielem nigdy niezalegalizowanej, prorosyjskiej partii Zmiana) Sylwester Chruszcz czy apelujący o pogłębienie współpracy z Białorusią Łukaszenki Adam Andruszkiewicz. Wreszcie czemu PiS utrzymuje zbliżenie z prorosyjskimi politykami: Marine Le Pen, Victorem Orbanem i Matteo Salvinim, a bliscy tej partii ludzie jak były ambasador i małżonek prezeski pseudotrybunału Andrzej Przyłębski nawołują do sojuszu z neonazistowską i proputinowską Alternatywą dla Niemiec.
    2 786 z 3 000 Podpisy
  • Apelujemy o ukaranie Posła Wilka za promowanie przemocy
    Art. 6. Zasad Etyki Poselskiej mówi: Poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu. Powinien szanować godność innych osób. Trigger warning: zabójstwo Poseł Ryszard Wilk powinien zostać ukarany, za upublicznienie filmiku, prezentującego zabójstwo młodych osób i publiczne pochwalanie przemocy wobec młodych osób, ze względu na ich zaangażowanie w działania na rzecz klimatu i środowiska, przeciwne poglądom posła.
    3 951 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Przeciwko udziałowi władz samorządowych w MIPIM 2024!
    Targi MIPIM są miejscem, w którym przedstawiciele samorządów, wybrani do reprezentacji interesów mieszkańców, negocjują wyprzedaż zasobów publicznych w ręce prywatne. Chodzi o ziemię i nieruchomości stanowiące dobro wspólne mieszkańców - nasze sąsiedztwa, dzielnice i miasta - od lat stopniowo transformowane w "aktywa finansowe" mające przynosić zysk, a nie służyć mieszkańcom. Uważamy, że kwestie, o których decyduje się w tajemnicy podczas targów MIPIM, są kwestiami fundamentalnymi dla przyszłości naszych powiatów, miast, gmin i wsi. Wszelkie tego rodzaju projekty muszą być, w sposób jawny i zrozumiały, prezentowane publicznie. Muszą być konsultowane z mieszkańcami. A efekty tych konsultacji muszą być wiążące dla władz.
    78 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Oskar Mieczkowski
  • Nie dla Audioriver w Parku na Zdrowiu. Tak dla Audioriver w Łodzi
    1. Kwestie przyrodnicze Organizacja festiwalu z zapleczem koncertowym (wiele scen), sanitarnym i gastronomicznym oraz miasteczkiem namiotowym w sposób oczywisty wiązać się będzie z dewastacją przyrody w parku. Niepokoi nas również zły wpływ festiwalu na dziko żyjące zwierzęta i te zamknięte w Ogrodzie Zoologicznym. 2. Kwestie historyczne Festiwal ma się odbyć na obszarze o dużym znaczeniu historycznym, w miejscu martyrologii - w okolicach Pomnika Czynu Rewolucyjnego oraz Wzgórza Niepodległości, gdzie leżą szczątki ofiar Rewolucji 1905 roku i walk niepodległościowych. 3. Kwestie obywatelskie, partycypacyjne O lokalizacji komercyjnego festiwalu władze Łodzi decydowały wyłącznie w rozmowach z przedstawicielem organizatora. Dlaczego przed podjęciem decyzji nie uwzględniono głosu mieszkanek i mieszkańców oraz ekspertów od ochrony środowiska?
    7 678 z 8 000 Podpisy
    Utworzył(a) Zielone Serce Zdrowia Picture
  • Dla miliona dzieci bez alimentów
    Według szacunków problem niealimentacji może dotyczyć co 10 dziecka w Polsce. 👉 Co dla dziecka może oznaczać niealimentacja? 🔴 Ubóstwo Dzieci bez alimentów są bardziej narażona na ubóstwo. Mogą nie mieć zapewnionych podstawowych potrzeb, takich jak wyżywienie, ubranie, mieszkanie czy opieka medyczna. 🔴 Niedożywienie Dzieci bez alimentów są bardziej narażone na niedożywianie. Mogą nie otrzymywać wystarczającej ilości składników odżywczych, co prowadzi do problemów zdrowotnych. 🔴 Ograniczony dostęp do opieki medycznej Dzieci bez alimentów mają ograniczony dostęp do opieki medycznej. Ich opiekunowie mogą mieć problem z opłaceniem wizyt u lekarza czy zakupem leków. 🔴 Ograniczony dostęp do edukacji i rozwoju zainteresowań Dzieci bez alimentów są bardziej narażone na porzucenie szkoły i wykluczenie społeczne. Ich opiekunowie mogą mieć problem z opłaceniem materiałów niezbędnych do nauki i funkcjonowania w szkole, a także rozwoju zainteresowań dziecka. 🔴 Cierpienie psychicznie Dzieci bez alimentów mogą odczuwać odrzucenie i zaniedbanie ze strony rodzica, który nie łoży na ich utrzymanie. Mogą być też emocjonalnie zaniedbane przez głównego opiekuna, który zmuszony jest do podejmowania dodatkowej pracy, a przez to nieobecności w domu. Skutkiem niealimentcji może być depresja dziecka i różnego typu uzależnienia. 👉 Co dla społeczeństwa oznacza niealimentacja? 🔴 Koszt dla budżetu państwa Rodzice, którzy nie płacą alimentów to obciążenie dla budżetu państwa. Wszyscy finansujemy Fundusz Alimentacyjny, tym samym pracujemy na rzecz rodziców, którzy nie utrzymują własnych dzieci. 🔴 Koszt dla gospodarki Rodzice, którzy unikają płacenia alimentów często pracują "na czarno", tym samym przyczyniają się do uszczuplenia dochodów budżetu państwa. Dzieci bez alimentów mają większe trudności w osiąganiu sukcesu zawodowego, co ma negatywny wpływ na rozwój gospodarczy kraju. 👨‍👩‍👦 Zgodnie z Konwencją o Prawach Dziecka, ma ono prawo do utrzymania i opieki ze strony swoich rodziców. Niestety w Polsce ponad 1/4 Polaków usprawiedliwia niepłacenie alimentów! Nie możemy dłużej tolerować tej sytuacji! ✍️ Twój podpis pod petycją to głos w obronie praw dzieci. ✍️ Twój podpis pod petycją to również krok do bardziej stabilnego i zrównoważonego rozwoju Polski. Podpisz petycję już dziś! #DlaMilionaDzieci #NieobojętniNaAlimenty #AlimentumZnaczyPokarm Więcej na temat problemu niealimentacji w Polsce: https://media.big.pl/informacje-prasowe/825884/rekordowe-dlugi-alimentacyjne-w-prezencie-na-swieta https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/dlugi-alimentacyjne-nowe-dane-big-infomonitor-st7548208 https://www.rp.pl/finanse/art38199901-polski-wstyd-oszalamiajaca-liczba-dzieci-czeka-na-alimenty https://www.infor.pl/prawo/alimenty/egzekucja-alimentow/6306436,czy-mozna-usprawiedliwic-postawe-gdy-ktos-nie-placi-alimentow-oto-na.html
    4 283 z 5 000 Podpisy
    Utworzył(a) Niealimentacja To Przemoc Picture
  • Żądamy uchylenia immunitetu Braunowi!
    Powodem naszego apelu jest haniebne zachowanie posła Brauna, który 12 grudnia 2023 roku dopuścił się zakłócenia obrzędu religijnego na terenie Kancelarii Sejmu oraz dopuścił się fizycznego naruszenia nietykalność cielesnej kobiety, która w wyniku zachowania posła, dostała strumieniem gaśnicy w twarz. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej nie może pozwolić na takie zachowanie ze strony jakiegokolwiek posła.
    42 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Patryk Spaliński Picture
  • MANIFEST I ŻĄDANIE MIESZKAŃCÓW GIŻYCKA WOBEC OPOZYCJI DEMOKRATYCZNEJ
    Sprawa dotyczy Lasu Miejskiego obok Giżycka. Las ten, o powierzchni nieco ponad 300 ha, stanowiącej około 1,4% powierzchni leśnej Nadleśnictwa Giżycko, był, jako nadany Giżycku (dawniej Lötzen) wraz z prawami miejskimi w 1612 r., od zawsze miejscem szczególnym dla mieszkańców miasta i okolic. Archiwa dowodzą, że dawni mieszkańcy, choć korzystali z drewna w nim pozyskiwanego, bardzo dbali o zachowanie ciągłości Lasu. Już pod koniec XIX wieku, gdy drewno straciło na znaczeniu, a społeczeństwo w wyniku wzrostu dobrobytu i przemian obyczajowych zaczęło rozwijać formy spędzania wolnego czasu, Las Miejski stał się ulubionym celem wycieczek okolicznych mieszkańców, a z czasem wręcz ośrodkiem życia społecznego. Szczególny stosunek mieszkańców Giżycka i okolic do tego miejsca przetrwał zarówno zmianę właściciela Lasu (został on upaństwowiony jeszcze w XIX wieku), jak i niemal całkowitą wymianę ludności w wyniku II wojny światowej. Zmieniały się języki, kultury i ustroje, a Las Miejski (dawniej Stadtwald) pozostał Lasem Miejskim nie tylko na mapach, ale przede wszystkim w sercach mieszkańców. Szczególny związek lokalnej społeczności z tym miejscem dostrzegły Lasy Państwowe, które we współpracy z samorządami odtworzyły elementy dawnej infrastruktury rekreacyjnej Lasu Miejskiego. Od kilkunastu lat uroczysko jest znowu nie tylko celem cichych spacerów, ale wielu najróżniejszego typu wydarzeń edukacyjnych, sportowych, kulturalnych i integracyjnych. Nie przeszkadzało to w zachowaniu wielkich walorów przyrodniczych Lasu, którego większość, według materiałów Lasów Państwowych, stanowią cenne siedliska przyrodnicze wymienione w Dyrektywie Siedliskowej. Ten stan rzeczy uległ zmianie po 2017 r., kiedy to wszedł w życie nowy plan urządzenia lasu, przewidujący użytkowanie rębne niemal wszystkich drzewostanów ponad stuletnich w Lesie Miejskim, zajmujących obecnie około jednej trzeciej jego powierzchni. Oznacza to, że perspektywie dwóch dziesięcioleci uroczysko może stracić ogromną część swoich wysokich walorów przyrodniczych i rekreacyjnych i że stary las, podobny do tego, który znamy, w najlepszym wypadku oglądać będą nasze praprawnuki.
    4 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Inicjatywa Las Miejski
  • NIE dla "marszu niepodległości" w Poznaniu! #MakeRogalNotWar
    Organizatorami tegorocznego marszu, podobnie jak w zeszłym roku, jest środowisko skrajnie prawicowe. Są to osoby z Konfederacji oraz organizacje pokrewne, kreujące się na patriotyczne i mające wsparcie środowiska kibolskiego. Szerzą oni treści ksenofobiczne, rasistowskie, homofobiczne oraz antysemickie. Wystarczy przytoczyć "piątkę Mentzena", antyukraińskie wiece, demonstracje przeciwko "plandemii", akcję "Stop 447", udział w kontrach do marszów równości czy podsycanie nagonki wobec osób w drodze i straszenie "nachodźcami". Nasze obawy oraz ostrzeżenia kierowane zarówno do Pana, jak i do Centrum Zarządzania Kryzysowego, niestety znalazły swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Podczas zeszłorocznego marszu dochodziło do łamania prawa, zaś Centrum Zarządzania Kryzysowego nie reagowało na nie, choć na miejscu miało swojego przedstawiciela. Nie reagowała także policja. To kolejna rzecz, przed którą ostrzegałyśmy - że policja jest niechętna do reagowania na łamanie prawa podczas prawicowych marszy, czego rokroczny wyraz mamy w Warszawie oraz pismach Rzecznika Praw Obywatelskich. Podczas zeszłorocznego "marszu niepodległości" wielokrotnie używano materiałów pirotechnicznych, szczególnie pod Pomnikiem Powstańców Wielkopolskich oraz na Placu Mickiewicza, powodując zagrożenie dla ludzi oraz mienia. “Marsz Niepodległości”, firmowany nierzadko jako “wydarzenie dla rodzin z dziećmi”, nie jest z pewnością bezpiecznym dla dzieci miejscem, gdy otaczają je ludzie z wyrobami pirotechnicznymi i gryzący dym. Doszło także do ataku na kontrdemonstrantki, w wyniku czego doszło do uszkodzenia ich mienia. Podczas gdy je spisywano za "zakłócanie legalnego zgromadzenia", za plecami policji odpalano kolejne materiały pirotechniczne. W przygotowaniu była także prowokacja polegająca na spaleniu tęczowej flagi. Nie zgadzamy się na to, by kolejny rok z rzędu przez miasto przechodziła manifestacja niosąca na sztandarach nienawistne hasła, poglądy, łamiąca prawo i sprawiająca, że ludzie boją się wyjść na świąteczny spacer. W minioną sobotę, 21 października, poznańscy kibole zaatakowali człowieka tylko dlatego, że miał na sobie koszulkę z trzema strzałami - symbolem antyfaszystowskim. Napastnicy nosili takie same symbole, jak te promowane przy okazji "marszów niepodległości" - krzyże celtyckie i szczerbce, symbole rasistowskie i ksenofobiczne. Osoby mieszkające w Poznaniu i przez Poznań podróżujące nie zasługują, by żyć w strachu przed napaścią, bo mają na sobie antyfaszystowski symbol, którym posługiwali się bohaterowie Polskiego Państwa Podziemnego, w tym choćby Krzysztof Kamil Baczyński. ¡No pasarán! ______________________ Ustawa z dnia 24 lipca 2015 r. - Prawo o zgromadzeniach: - art. 4 §1: "W zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia." - art. 14: "Organ gminy wydaje decyzję o zakazie zgromadzenia nie później niż na 96 godzin przed planowaną datą zgromadzenia, jeżeli: 1) jego cel narusza wolność pokojowego zgromadzania się, jego odbycie narusza art. 4 lub zasady organizowania zgromadzeń albo cel zgromadzenia lub jego odbycie naruszają przepisy karne; 2) jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach, w tym gdy zagrożenia tego nie udało się usunąć w przypadkach, o których mowa w art. 12 lub art. 13" Kodeks karny, art. 231 §1: "Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
    583 z 600 Podpisy
    Utworzył(a) Poznański Ruch Antyfaszystowski (Kolektyw PyRA)