- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Odwołać dyrektorkę blokującą aborcje we Wrocławiu27 września do szpitala zgłosiła się na aborcję kobieta z ważnym skierowaniem od psychiatry. Miała traumę, bo badania wykazały, że płód ma wadę letalną. Mimo iż zgodnie z aktualnymi wytycznymi Ministerstwa Zdrowia oraz Ustawą z dnia 7 stycznia 1993 r.o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży szpital jest zobowiązany do wykonania aborcji, kobieta nie została przyjęta na oddział. Odesłano ją do domu i kazano wrócić w poniedziałek. Wtedy zatrudniony przez dyrektorkę ordynator, dr Jarosław Pająk, “Zaszantażował zespół, że jeśli w szpitalu wykona się aborcję, to on się zwolni. Pod taką presją go postawił”. Ordynator przekazał lekarzom, że “mają za wszelką cenę namówić tę pacjentkę, żeby zdecydowała się na poród, na donoszenie tej ciąży. Poród i pożegnanie się z dzieckiem, nim umrze”. W konsultacji medycznej dotyczącej stanu zdrowia pacjentki uczestniczyła dyrektorka Chrobak, mimo iż nie ma wykształcenia lekarskiego. “To było złamanie praw pacjenta, że osoba postronna ingerowała w kwestie medyczne”. Wg relacji lekarzy szpital działa nieprawidłowo, odkąd swoich ludzi umieścił w niej wicemarszałek Marcin Krzyżanowski z PiS. Sama dyrektorka do szpitalnej kaplicy sprowadziła relikwie. W mszy z tej okazji uczestniczyli politycy PiS: Antoni Macierewicz i Elżbieta Witek. “Dyrektorka mówiła wtedy z ambony, że szpital leczy zgodnie z nauką Kościoła. Stwierdziła, że ją i jej zespół Bóg postawił na tym miejscu”. Wg doniesień lekarzy nie był to pierwszy przypadek odmowy aborcji w tym szpitalu. Źródło informacji: Skandal we wrocławskim szpitalu. Aborcję uzgadniała dyrektorka, która nie jest lekarzem, ale "Bóg ją postawił na tym miejscu", 03.10.2024, wroclaw.wyborcza.pl3 954 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
Stop alko-saszetkomSaszetki-tubki, identyczne z produktami dla dzieci, tylko zawierające wysokoprocentowe alkohole, produkowane są aktualnie przez firmę OLV, tę samą, która wprowadza na rynek owocowe musy Owolovo skierowane do dzieci i młodzieży. Musimy to zatrzymać teraz, zanim nasze sklepy zaleją kolejne tego typu produkty. Nazwa napojów alkoholowych sprzedawanych w saszetkach “Voodoo Monkey” przypomina popularne określenie butelek z alkoholem o małej pojemności, tzw. "małpek". Nasze społeczeństwo zmaga się z tym problemem od lat. Dostrzegają to Polki i Polacy. W sondażu IBRiS na zlecenie Radia Zet, przeprowadzonym 26-27 lipca - 57 proc. badanych pozytywnie ocenia pomysł podniesienia cen tzw. małpek. Nad rozwiązaniem pracują Ministra Zdrowia i Minister Finansów. Pojawienie się saszetek, które może promować spożywanie alkoholu już wśród nieletnich, to krok w przeciwną stronę.3 216 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
Stop rasistowskim patrolomMedia pełne są relacji podobnych, ja ta - pobicie Nijo, Joby i Puffin, trzech Indusów z Pruszkowa, których zaatakował sąsiad. Jak przekazali policji “"Okładał nas metalowym prętem, krzyczał: Tu jest Polska" [1]. Reagujmy za każdym razem. Nie obudźmy się, kiedy rasistowska przemoc ogarnie już nasze miejscowości. Podpisz apel. [1] "Okładał nas metalowym prętem, krzyczał: Tu jest Polska". Na imigrantów z Indii napadł ich polski sąsiad, 22.09.2024, warszawa.wyborcza.pl4 298 z 5 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
Powodzie po suszy – Polska potrzebuje klimatycznego planu ratunkowego[1] Apel naukowców do Sejmu: “Powodzie, susze i upały to nowa rzeczywistość”, Koalicja Klimatyczna, 16 września 2024 r. [2] Główne założenia projektu ustawy o ochronie klimatu, ClientEarth, Prawnicy Dla Ziemi, 17 kwietnia 2023 r. [3] Ambitny cel klimatyczny UE na 2040 jest w interesie Polski, Koalicja Klimatyczna, 22 stycznia 2024 r.4 637 z 5 000 Podpisy
-
Ratujmy sudeckie lasyJedną z obietnic wyborczych Pana Donalda Tuska i jego koalicyjnych sojuszników było zaprzestanie intensywnej wycinek lasów. Mimo, że już niebawem minie rok od zmiany władzy – masakra lasów trwa. Rozmowy Lasów Państwowych ze stroną społeczną przeciągają się w nieskończoność i przy widocznym braku zmian, sprawiają wrażenie gry pozorów. Najwyraźniej wysychające: rzeki, stawy, jeziora, bagna oraz publiczne ujęcia wody pitnej i przydomowe studnie a z drugiej strony nawałnice i zalania nie uświadomiły jeszcze politykom, iż skutków zmiany klimatu nie da się „zamieść pod dywan”. Wierzymy, że Ministra Klimatu i Środowiska stanie na wysokości zadania i nie będzie już zwlekać z koniecznym decyzjami. Pani Ministra ma możliwość dokonywania radykalnych zmian przy pomocy aktów wykonawczych – rozporządzeń, uwzględniając w nich postulaty: przyrodników, zaangażowanych w ochronę środowiska aktywistów i zatroskanych skutkami nadchodzącej katastrofy – świadomych leśników. Ci ostatni, jak sami sygnalizują, są zakładnikami uchwalonego przed trzema dekadami prawa i jak każda służba mundurowa, oczekują od rządu poleceń adekwatnych do bieżącej sytuacji klimatycznej. W nadleśnictwach obejmujących zasięgiem Sudety Środkowe ok. 70% wszystkich lasów ma status lasów ochronnych. Pretekstem wprowadzenia tego terminu do ustawy o lasach była troska o środowisko, ale kluczowe znacznie miały względy podatkowe (dzięki teoretycznie mniej eksploatowanym gospodarczo lasom ochronnym, przedsiębiorstwo Lasy Państwowe pomniejszyło podatek leśny płacony gminom). Domagamy się, żeby rzeczywiście pełniły swoją funkcję ochronną. Oczekujemy, że Ministerstwo postąpi zgodnie z wytycznymi Komitetu ds. Kryzysu Klimatycznego PAN, który apeluje m.in. o wyeliminowanie wycinki drzew, na terenach górskich, w dolinach cieków i w obszarach najcenniejszych przyrodniczo. link12 z 100 PodpisyUtworzył(a) Stowarzyszenie Sudety Środkowe
-
Popieramy plan Bodnara: usunąć neo-sędziów!Szczegóły uzasadnienia projektu "Porozumienia Dla Praworządności" znajdziesz tutaj: https://porozumieniedlapraworzadnosci.pl/?page_id=196 950 z 7 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
Stop przemocy w Teatrach10.09.24 ukazał się artykuł w Gazecie Wyborczej napisany przez Martę Danielewicz dotyczący przekroczeń ze strony Rolanda Nowaka, a przede wszystkim tuszowania jego zachowań przez jego żonę, która była na stanowiskach kierowniczych w Teatrze Polskim w Poznaniu i w Gnieźnie. Odzywają się ofiary ich przekroczeń z każdego teatru w którym pracował Roland Nowak. I do tej pory, przez 40 lat nie poniósł żadnych konsekwencji. Wszyscy się bali. Dopiero dzisiaj pierwszy raz sprawy te zobaczyły światło dzienne. Nie wiemy ile jeszcze ofiar jest zaszczutych. Oddajmy im godność. Oto co pisze jedną z ofiar: „Aktorka, która grała z Rolandem Nowakiem:-Dostałam z pięści w twarz”. Inny aktor: „byłem przestraszony, czułem się zblokowany, zmanipulowany”.523 z 600 PodpisyUtworzył(a) Martyna Rozwadowska
-
STOP TOKSYCZNEMU ŚRODOWISKU NA CHOJNACHMimo działającej w zakładzie instalacji oczyszczającej, mieszkańcy dzielnicy Chojny w Łodzi narażeni są na nieznośny smród spalonej gumy, który drażni gardło, wywołuje kaszel, powoduje omdlenia czy zawroty głowy. Ekspozycja na odór powoduje zmiany alergiczne na skórze i w płucach oraz może prowadzić do chorób nowotworowych. Najbardziej narażone na toksyny są osoby starsze oraz dzieci. Sprzeciwiamy się dalszemu emitowaniu do naszych płuc tak toksycznych substancji, jak: 1. Formaldehyd 2. Butan 3. Toluen 4. Węglowodory alifatyczne 5. Węglowodory aromatyczne 6. Dwutlenek siarki. Chcemy żyć w bezpiecznym środowisku, a nie podlegać długotrwałemu narażaniu na wdychanie tych rakotwórczych substancji. Chcemy zmusić zakład, zgodnie z Dyrektywą "w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDDD), do wyeliminowania toksycznych odorów i zamknięcia zakładu do czasu, aż dostosuje urządzenia tak, aby ich więcej nie emitowały.403 z 500 PodpisyUtworzył(a) Ewa Matusiak
-
List otwarty przedstawicielek samodzielnych rodziców do Prezesa Rady Ministrów Donalda TuskaJedynym ministerstwem, które zauważyło nas i włączyło do prac nad projektem ustawy “Mieszkanie na Start”, było Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Ten resort uwzględnił jeden z naszych postulatów, który dotyczył zrównania statusu rodzin monoparentalnych i tzw. pełnych dla wyliczenia preferencyjnego oprocentowania. Czyli jednak nie jesteśmy całkowicie niewidzialni i można zauważyć nasze potrzeby? Natomiast nasze postulaty dotyczące wdowiej renty spotkały się z kilkoma aroganckimi odpowiedziami polityków rządzącej koalicji oraz oskarżeniem nas o manipulacje. Te zarzuty padły w mediach społecznościowych. Za rządów PiS samodzielni rodzice, głównie matki, doświadczyły oburzającej dyskryminacji. Przypomnimy, że ówcześnie rządzącym zaczęła “przeszkadzać” nasza preferencja podatkowa, a nasze relacje rodzicielskie z dziećmi przestały być postrzegane jako akceptowany model rodziny. Wierzyłyśmy, że po 15 października 2023 r. rodzice samodzielnie wychowujący dzieci poczują się w Polsce bezpieczni i doceniani - wychowujemy w końcu przyszłe pokolenie Polek i Polaków. W dobie niżu demograficznego, a przy tym zmieniającego się stylu życia, polityka prorodzinna powinna być realizowana w sposób niezwykle uważny i odpowiedzialny. Nic bardziej mylnego. O ile ministrowie z rządu PiS przynajmniej odpowiadali na nasze pisma, o tyle od ministrów obecnej koalicji rzadko otrzymywałyśmy jakąkolwiek odpowiedź. Nasze prośby o włączenie do konsultacji projektów ustaw były i nadal są ignorowane. ----------------------------------------------------------- Art. 71 Konstytucji RP nakazuje władzom państwowym zapewnienie szczególnej ochrony dla rodzin z jednym rodzicem. Wykluczanie takich rodzin ze świadczeń dostępnych dla innych jest naruszeniem tego artykułu.441 z 500 PodpisyUtworzył(a) Rodzice solo - kontra
-
#PuławskaTeraz - Pilne zmiany dla pieszych i rowerzystówMieszkańcy mają często problem, żeby swobodnie wyminąć się z osobą idącą z naprzeciwka. Nie możemy zapominać o potrzebach związanych z poruszaniem się rodziców z wózkami, osób starszych czy osób z niepełnosprawnościami, którzy są zmuszeni do przeciskania się między fasadami kamienic a zaparkowanymi samochodami (zbyt często wyjeżdżającymi poza wyznaczone miejsce postojowe). Zgodnie z aktualnymi przepisami przy wyznaczeniu miejsca postojowego dla samochodów na chodniku, pieszy powinien mieć do dyspozycji chodnik o szerokości nie mniejszej niż 2 m. Dodatkowo mając na uwadze, że ruch rowerowy na Starym Mokotowie systematycznie rośnie, proszę o interwencję w sprawie pilnego wytyczenia tymczasowej infrastruktury rowerowej od ul. Dolnej do Goworka na skrajnych pasach jezdni w obu kierunkach z separacją, zapewniającą bezpieczeństwo rowerzystom.836 z 1 000 PodpisyUtworzył(a) Piotr Batko
-
CHEŁMŻA - STOP SMRODOWIJako Komitet, jesteśmy zdania, że doprowadzenie do zaprzestania przez sprawcę emisji fetoru byłoby dla mieszkańców Gminy Chełmża i okolic zaspokojeniem ich istotnych potrzeb, a także podniosłoby znacząco komfort życia w naszym mieście. Dodatkowo umożliwiłoby niezakłócone korzystanie z walorów środowiskowych osobom odwiedzającym Chełmżę i okolice, co jest istotnym warunkiem w kontekście turystycznych aspiracji naszej Gminy.203 z 300 PodpisyUtworzył(a) Komitet "Czysta Chełmża"
-
Apelujemy o powstrzymanie betonozy i wpis bruku we wsi Zawady Oleckie do rejestru zabytkówSprawa dotyczy 650-metrowego odcinka przedwojennej brukowanej drogi pruskiej przebiegającej przez malowniczą, niewielką, mazurską wieś Zawady Oleckie (gmina Kowale Oleckie, powiat olecki). Droga ma być zniszczona poprzez zalanie jej asfaltem w ramach inwestycji planowanej przez Gminę Kowale Oleckie. Lokalne Stowarzyszenie Szeskie Wzgórza walczyło o zabytkowy bruk oraz rosnącą wzdłuż niego aleję sędziwych, pomnikowych drzew od 2020 roku. Decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, pana Dariusza Bartona (z dnia 22.09.2021; nr pisma 8230/2021) brukowany fragment drogi został wpisany do rejestru zabytków pod numerem A-4710. Uzasadnienie konserwatora zabytków było następujące: • droga posiada wartości artystyczne z uwagi na jej wkomponowanie w wiejską przestrzeń oraz lokalny krajobraz, • droga posiada wartości historyczne jako materialny element złożonej historii regionu dokumentujący rozwój przestrzenny wsi Zawady Oleckie i stanowi pozostałość po lokalnej społeczności, której spuścizna składa się na dorobek kulturowy obecnych pokoleń, • droga posiada wartość naukową jako materiał porównawczy oraz i źródło wiedzy o ówczesnych rozwiązaniach w budownictwie drogowym. Niespodziewanie, w dniu 18.01.2024, dokładnie ten sam konserwator zabytków - pan Dariusz Barton, wydał zupełnie odwrotną decyzję (pismo 571/2024). Przedziwnym zbiegiem okoliczności, kilka dni później, 30.01.2024 ogłosił swoje przejście na emeryturę! Uzasadnienie dla niewpisywania "zawadzkiego bruku" na listę zabytków ruchomych województwa warmińsko-mazurskiego było dokładnie odwrotne do podanych wcześniej argumentów za jej wpisaniem! Decyzja zszokowała mieszkańców oraz liczną społeczność dbającą o historyczne, przyrodnicze i naukowe dziedzictwo tego unikalnego polskiego regionu. Okazało się - znów dziwnym zbiegiem okoliczności, że w Gminie Kowale Oleckie przygotowany jest już na powrót projekt inwestycyjny, łącznie z budżetem miliona złotych, na zalanie zabytkowego bruku asfaltem. Rzeczona inwestycja, w opinii mieszkańców jest absurdalna i nie daje żadnych znaczących ułatwień dla mieszkańców ani podróżnych - połączy bowiem dwie szutrowe, nieutwardzone drogi. Będzie za to zagrożeniem dla alei pomnikowych drzew oraz zwiększy niebezpieczeństwo ruchu pieszego we wsi z uwagi na jeżdżące, szczególnie w sezonie wakacyjnym samochody, które na asfalcie będą rozwijać znacznie większą prędkość! Przypomnijmy - wieś Zawady Oleckie liczy w tej chwili 15 domostw zamieszkanych na stałe! Tutaj kluczowe jest zachowanie nienaruszonego krajobrazu i klimatu mazurskiej wsi, a nie asfaltowe drogi! Od decyzji z dnia 18.01.2024 złożone zostało odwołanie, skierowane do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, którym od 7.02.2024 jest pan Mirosław Jonakowski. Niestety, do dnia dzisiejszego brak jest odpowiedzi na wystosowane odwołanie. Mieszkańcy i sympatycy z niepokojem odnotowali za to postępujące prace przygotowawcze do realizacji absurdalnej inwestycji: w planowanym pasie asfaltu wbijane są kołki pomiarowe. Widać wyraźnie, że asfaltowa droga nie tylko zaleje, zniszczy bruk, ale zagrozi także pomnikowym drzewom - w tym Brzozie Jadwidze - jednej z największych brzóz w Polsce! To ostatnia szansa i ostatni moment, aby powstrzymać kolejną taką dewastację historycznie i społecznie ważnych miejsc na Mazurach. Dziękujemy za Wasze wsparcie - podpiszcie petycję, niezależnie od tego gdzie mieszkacie - TO NASZE WSPÓLNE DZIEDZICTWO!!!3 065 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Daniel Petryczkiewicz