- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Nie chcemy smogu w ZakopanemSmog zabija! W całej Polsce rocznie z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 48 tysięcy osób. Problem bezpośrednio powiązany jest z niską emisją – spalaniem węgla, drewna i odpadów w gospodarstwach domowych. Świadczy o tym skrajne nasilenie zjawiska w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym. Władze miast i gmin mogą angażować się w szereg innych działań takich jak edukowanie o zagrożeniach czy też dofinansowywanie wymiany palenisk, wprowadzenie zwolnień podatkowych dla gospodarstw, które przeszły na bardziej przyjazne środowisku sposoby ogrzewania czy też inwestowanie w wprowadzenie centralnego ogrzewania w miejscach gdzie jest to możliwe. Wiele osób w Polsce uważa, że spalanie odpadów jest OK. Odpowiednie służby powinny (straż gminna lub miejska) powinny otrzymać od władz specjalne uprawnienia w zakresie kontroli palenisk na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, a władze powinny monitorować ich realizację. Aby to się stało, potrzebne jest zbudowanie w naszym mieście społeczności, która będzie naciskać w tej sprawie. Pierwszy krok to podpisanie apelu o wprowadzenie najpilniejszych działań. Podobne podjęły już samorządy w różnych miejscach w Polsce. Władze samorządowe na poziomie województwa mogą przyjmować uchwały antysmogowe, które ograniczają emisję szkodliwych substancji powstające podczas ogrzewania domów. Właśnie taką uchwałę przyjął Sejmik Województwa Małopolskiego. Prace nad uchwałami trwają w woj. śląskim i dolnośląskim. Jednak problem smogu występuje w całym kraju i wymaga zaangażowania na wszystkich poziomach administracji. Niezależnie od działań podejmowanych na poziomie państwa i województwa, władze gmin i miast także mogą lepiej chronić swoich mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami. Nasze postulaty to niezbędne minimum, aby chronić zdrowie i życie. Nie daj się truć ani jeden dzień dłużej. Podpisz i udostępnij apel!3 z 100 PodpisyUtworzył(a) Danuta Balcerzyk
-
Nie chcemy smogu w ŻarachSmog zabija! W całej Polsce rocznie z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 48 tysięcy osób. Problem bezpośrednio powiązany jest z niską emisją – spalaniem węgla, drewna i odpadów w gospodarstwach domowych. Świadczy o tym skrajne nasilenie zjawiska w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym. Władze miast i gmin mogą angażować się w szereg innych działań takich jak edukowanie o zagrożeniach czy też dofinansowywanie wymiany palenisk, wprowadzenie zwolnień podatkowych dla gospodarstw, które przeszły na bardziej przyjazne środowisku sposoby ogrzewania czy też inwestowanie w wprowadzenie centralnego ogrzewania w miejscach gdzie jest to możliwe. Wiele osób w Polsce uważa, że spalanie odpadów jest OK. Odpowiednie służby powinny (straż gminna lub miejska) powinny otrzymać od władz specjalne uprawnienia w zakresie kontroli palenisk na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, a władze powinny monitorować ich realizację. Aby to się stało, potrzebne jest zbudowanie w naszym mieście społeczności, która będzie naciskać w tej sprawie. Pierwszy krok to podpisanie apelu o wprowadzenie najpilniejszych działań. Podobne podjęły już samorządy w różnych miejscach w Polsce. Władze samorządowe na poziomie województwa mogą przyjmować uchwały antysmogowe, które ograniczają emisję szkodliwych substancji powstające podczas ogrzewania domów. Właśnie taką uchwałę przyjął Sejmik Województwa Małopolskiego. Prace nad uchwałami trwają w woj. śląskim i dolnośląskim. Jednak problem smogu występuje w całym kraju i wymaga zaangażowania na wszystkich poziomach administracji. Niezależnie od działań podejmowanych na poziomie państwa i województwa, władze gmin i miast także mogą lepiej chronić swoich mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami. Nasze postulaty to niezbędne minimum, aby chronić zdrowie i życie. Nie daj się truć ani jeden dzień dłużej. Podpisz i udostępnij apel!176 z 200 PodpisyUtworzył(a) Remigiusz Krajniak
-
Nie chcemy smogu w Gminie IzabelinSmog zabija! W całej Polsce rocznie z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 48 tysięcy osób. Problem bezpośrednio powiązany jest z niską emisją – spalaniem węgla, drewna i odpadów w gospodarstwach domowych. Świadczy o tym skrajne nasilenie zjawiska w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym. Władze miast i gmin mogą angażować się w szereg innych działań takich jak edukowanie o zagrożeniach czy też dofinansowywanie wymiany palenisk, wprowadzenie zwolnień podatkowych dla gospodarstw, które przeszły na bardziej przyjazne środowisku sposoby ogrzewania czy też inwestowanie w wprowadzenie centralnego ogrzewania w miejscach gdzie jest to możliwe. Wiele osób w Polsce uważa, że spalanie odpadów jest OK. Odpowiednie służby powinny otrzymać od władz specjalne uprawnienia w zakresie kontroli palenisk na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, a władze powinny monitorować ich realizację. Aby to się stało, potrzebne jest zbudowanie w naszej Gminie społeczności, która będzie naciskać w tej sprawie. Pierwszy krok to podpisanie apelu o wprowadzenie najpilniejszych działań. Podobne podjęły już samorządy w różnych miejscach w Polsce. Władze samorządowe na poziomie województwa mogą przyjmować uchwały antysmogowe, które ograniczają emisję szkodliwych substancji powstających podczas ogrzewania domów. Właśnie taką uchwałę przyjął Sejmik Województwa Małopolskiego. Prace nad uchwałami trwają w woj. śląskim i dolnośląskim. Jednak problem smogu występuje w całym kraju i wymaga zaangażowania na wszystkich poziomach administracji. Niezależnie od działań podejmowanych na poziomie państwa i województwa, władze gmin i miast także mogą lepiej chronić swoich mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami. Nasze postulaty to niezbędne minimum, aby chronić zdrowie i życie. Nie daj się truć ani jeden dzień dłużej. Podpisz i udostępnij apel!188 z 200 PodpisyUtworzył(a) Sandra Eliasz
-
Nie chcemy smogu w Piotrkowie TrybunalskimSmog zabija! W całej Polsce rocznie z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 48 tysięcy osób. Problem bezpośrednio powiązany jest z niską emisją – spalaniem węgla, drewna i odpadów w gospodarstwach domowych. Świadczy o tym skrajne nasilenie zjawiska w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym. Władze miast i gmin mogą angażować się w szereg innych działań takich jak edukowanie o zagrożeniach czy też dofinansowywanie wymiany palenisk, wprowadzenie zwolnień podatkowych dla gospodarstw, które przeszły na bardziej przyjazne środowisku sposoby ogrzewania czy też inwestowanie w wprowadzenie centralnego ogrzewania w miejscach gdzie jest to możliwe. Wiele osób w Polsce uważa, że spalanie odpadów jest OK. Odpowiednie służby powinny (straż gminna lub miejska) powinny otrzymać od władz specjalne uprawnienia w zakresie kontroli palenisk na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, a władze powinny monitorować ich realizację. Aby to się stało, potrzebne jest zbudowanie w naszym mieście społeczności, która będzie naciskać w tej sprawie. Pierwszy krok to podpisanie apelu o wprowadzenie najpilniejszych działań. Podobne podjęły już samorządy w różnych miejscach w Polsce. Władze samorządowe na poziomie województwa mogą przyjmować uchwały antysmogowe, które ograniczają emisję szkodliwych substancji powstające podczas ogrzewania domów. Właśnie taką uchwałę przyjął Sejmik Województwa Małopolskiego. Prace nad uchwałami trwają w woj. śląskim i dolnośląskim. Jednak problem smogu występuje w całym kraju i wymaga zaangażowania na wszystkich poziomach administracji. Niezależnie od działań podejmowanych na poziomie państwa i województwa, władze gmin i miast także mogą lepiej chronić swoich mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami. Nasze postulaty to niezbędne minimum, aby chronić zdrowie i życie. Nie daj się truć ani jeden dzień dłużej. Podpisz i udostępnij apel!156 z 200 PodpisyUtworzył(a) Katarzyna Przybył
-
Nie chcemy smogu w SzczecinieSmog zabija! W całej Polsce rocznie z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 48 tysięcy osób. Problem bezpośrednio powiązany jest z niską emisją – spalaniem węgla, drewna i odpadów w gospodarstwach domowych. Świadczy o tym skrajne nasilenie zjawiska w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym. Władze miast i gmin mogą angażować się w szereg innych działań takich jak edukowanie o zagrożeniach czy też dofinansowywanie wymiany palenisk, wprowadzenie zwolnień podatkowych dla gospodarstw, które przeszły na bardziej przyjazne środowisku sposoby ogrzewania czy też inwestowanie w wprowadzenie centralnego ogrzewania w miejscach gdzie jest to możliwe. Wiele osób w Polsce uważa, że spalanie odpadów jest OK. Odpowiednie służby powinny (straż gminna lub miejska) powinny otrzymać od władz specjalne uprawnienia w zakresie kontroli palenisk na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, a władze powinny monitorować ich realizację. Aby to się stało, potrzebne jest zbudowanie w naszym mieście społeczności, która będzie naciskać w tej sprawie. Pierwszy krok to podpisanie apelu o wprowadzenie najpilniejszych działań. Podobne podjęły już samorządy w różnych miejscach w Polsce. Władze samorządowe na poziomie województwa mogą przyjmować uchwały antysmogowe, które ograniczają emisję szkodliwych substancji powstające podczas ogrzewania domów. Właśnie taką uchwałę przyjął Sejmik Województwa Małopolskiego. Prace nad uchwałami trwają w woj. śląskim i dolnośląskim. Jednak problem smogu występuje w całym kraju i wymaga zaangażowania na wszystkich poziomach administracji. Niezależnie od działań podejmowanych na poziomie państwa i województwa, władze gmin i miast także mogą lepiej chronić swoich mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami. Nasze postulaty to niezbędne minimum, aby chronić zdrowie i życie. Nie daj się truć ani jeden dzień dłużej. Podpisz i udostępnij apel!42 z 100 PodpisyUtworzył(a) Mariusz Turbo
-
Polacy powinni oddychać czystym powietrzem!Ten apel jest ważny dla każdego Polaka mieszkającego w Polsce! Życie w mieście to wypalenie 4-15 papierosów dziennie przez każdą osobę, nawet dzieci. Mieszkanie w miastach to około 20 miesięcy życia krócej z powodu chorób wywoływanych powietrzem o fatalnej jakości. Dlatego prosimy o podpisanie tego apelu i rozpowszechnienie go dalej. Za pomoc dziękuję w imieniu kampanii Polska Oddycha.1 034 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Maciej Psych Smykowski
-
Żądamy zawetowania "reformy"edukacjiPod tym względem wprowadzania reform sytemu edukacji przykład powinniśmy wziąć z Finlandii, która reformę swojego systemu rozpoczęła w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i przeprowadzała ją systematycznie, powoli i łagodnie, dbając o interes ucznia. Dlatego należy powtórzyć, że wszyscy widzimy konieczność zaprowadzenia zmian w polskiej edukacji, która nie jest idealna. Niech będą to jednak zmiany rozciągnięte w czasie, przemyślane i kompleksowe. Miejmy pewność, że zmiana systemu szkolnictwa obejdzie się bez straty dla polskich uczniów. Pańskie weto jest w stanie rozpocząć na nowo ogólnopolską debatę na temat zmian w oświacie. Debatę potrzebną i wyważoną, w której główną rolę powinny odgrywać fakty i badania, nie emocje ani kalkulacje polityczne. W kwestii tak ważnej jak edukacja, która leży przecież u podstaw kształtowania nowoczesnego społeczeństwa, nie można pozwolić sobie na nieprzemyślane eksperymenty. Dlatego właśnie kierujemy do Pana powyższy apel, na którego pozytywne rozpatrzenie liczymy.1 126 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Artur Ryszkiewicz
-
Godne płace za godną pracę w polskich sądachInstytucje publiczne powinny naszym zdaniem stanowić wzór dla działających na rynku firm prywatnych. Mają one 40% udziału w rynku ochrony i 60% usług sprzątania. Od ich postawy zależą standardy, którymi kierują się później wszyscy poważniejsi gracze w tych branżach. Dominacja „kryterium niskiej ceny” skutkowała do tej pory m.in. niskimi płacami oraz niestabilnością zatrudnienia we wspomnianych sektorach. W ostatnich latach media pełne były doniesień o ochroniarzach i sprzątaczkach wypracowujących długie nadgodziny w publicznych instytucjach (w tym w sądach), by związać koniec z końcem. Nowelizacja ustawy Prawo zamówień publicznych dała zamawiającym możliwości wykorzystywania narzędzi, służących walce z patologiami na rynku pracy. Publiczne przetargi nie tylko powinny wspierać płacenie godnej płacy za wykonywaną przez zamawiających pracę, ale również promować stabilne zatrudnienie na umowę o pracę oraz zatrudnianie osób z grup zagrożonych wykluczeniem społecznym (np. długotrwale bezrobotnych czy z niepełnosprawnością). Pełen spis interwencji, podjętych w sądach przez Fundację CentrumCSR.PL oraz NSZZ „Solidarność: http://www.monitoringzzp.pl/wraz-z-nszz-solidarnosc-interweniujemy-w-ministerstwie-sprawiedliwosci/ Zdj. Adrian Grycuk na licencji CC BY-SA 3.0 pl (https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Gmach_Ministerstwa_Sprawiedliwo%C5%9Bci_widziany_z_placu_Na_Rozdro%C5%BCu.JPG)21 z 100 PodpisyUtworzył(a) Bartłomiej Kozek
-
Mieszkanka Lublina z małym dzieckiem wyrzucona na bruk. Walczymy o jej prawa!Pani Bernadetta z rocznym dzieckiem została brutalnie wyrzucona na bruk przez właściciela. Od dwóch miesięcy nie ma gdzie się podziać. Bez jej wiedzy i zgody właściciel zdewastował mieszkanie w którym żyła. Skuł tynki ze ścian oraz podłogę, odciął dostęp do wody oraz prądu. Wszystkie sprzęty, w tym np. umywalki i wanna zostały wyniesione do innego lokalu. Lokal zamienił w gruzowisko, w którym nie da się mieszkać. Władze umywają ręce, choć współwłaścicielem kamienicy jest m.in. Skarb Państwa oraz Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie. Pani Bernadetta czuje się bezradna. Choć podjęła wcześniej szereg kroków prawnych, od ponad dwóch miesięcy żadna instytucja nie podjęła działań w jej sprawie. Pisma i spotkania nie pomagają. Właściciel czuje się wciąż bezkarny, a lokatorka pozostaje bez dachu nad głową. Przez cały ten czas pomieszkuje wraz z dzieckiem u znajomych. Zgodnie z prawem eksmisja może odbyć się tylko na podstawie prawomocnego wyroku sądowego. Właściciel mieszkania nie dysponuje takim wyrokiem. Dewastując mieszkanie, postawił Panią Bernadettę i jej rodzinę przed faktem dokonanym. Wykorzystał prawo własności, nie uwzględniając podstawowych zasad współżycia społecznego. Właściciel może przeprowadzić remont, ale ma jednocześnie obowiązek zapewnić lokal zastępczy osobom, które w nim mieszkają. Tego właściciel też nie zrobił i pozostaje bezkarny. Tylko sprzeciw wielu osób nie pozwoli właściwym instytucjom pozostawać w bezczynności. Wesprzyj Panią Bernadettę i jej rodzinę w walce o dach nad głową. Pokaż, że nie zgadzasz się na bierność instytucji miejskich. Twój podpis ma ogromne znaczenie. Daj znać administracji samorządowej i nadzorowi budowlanemu, że oczekujesz działań, które zmuszą właściciela do respektowania prawa, a do tego czasu zapewnią rodzinie Pani Bernadetty dach nad głową.1 151 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Kinga Kulik
-
Dość pogardy i przemocy wobec kobiet! Petycja Ogólnopolskiego Strajku KobietKobiety w Polsce żyją w strachu i strach ten ma wiele twarzy. Od wychowywania dziewcząt do lęku przed rozmaitymi życiowymi sytuacjami, przez strach przed samotnym spacerem w nocy lub docinkami, które niepostrzeżenie mogą przerodzić się w agresję, lęk przed samotnym macierzyństwem, zdaniem na łaskę i niełaskę życiowego partnera po obawę przed ubóstwem na starość i nieadekwatną emeryturą, a wreszcie - przed wojną, która uderza w kobiety i ich najbliższych. To jednak można i trzeba zmieniać! 11 punktów petycji "Dość pogardy i przemocy wobec kobiet" zaprezentowanych zostało 23 października podczas II rundy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Warszawie. Ze względu na ogromne zainteresowanie podpisywaniem przenosimy petycję do internetu. Podpisy zbierać będziemy do północy 27 listopada, a ich złożeniem uczcimy 98. rocznicę nadania Polkom praw wyborczych.4 314 z 5 000 PodpisyUtworzył(a) Agata Czarnacka
-
Udostępnijmy dworzec w Kielcach dla osób poruszających się na wózkach!Jak donoszą media [1], na dworcu PKP w Kielcach nie ma wystarczającej liczby podjazdów dla wózków. Dworzec PKP, o którym mowa, został niedawno częściowo wyremontowany -zamontowano specjalne podjazdy umożliwiające i ułatwiające funkcjonowanie osobom niepełnosprawnym, opiekunom z wózkami oraz osobom starszym. Niestety takie podjazdy znalazły się tylko na krańcach podziemnego tunelu. Osoby, które mają problemy z poruszaniem, nie są w stanie bez pomocy dostać się na perony. Niedopuszczalne jest, aby podróżni, którzy nie mogą się poruszać samodzielnie, byli dodatkowo narażeniu na brak możliwości korzystania z usług komunikacji publicznej. Możliwości te są ograniczane poprzez brak podjazdów czy wind. Mieszkańcy Kielc skarżą się, że codziennie można być świadkiem przykrej sytuacji, w której matka z trudem wciąga na peron wózek z małym dzieckiem albo starszy człowiek ledwo radzi sobie z wniesieniem walizki. UWAGA: Jest to pierwszy apel utworzony na nowej stronie "Nasza Demokracja". Sprawa jest prawdziwa, poważna i warta działania. Jednak przy tej okazji testujemy to wspaniałe narzędzie do prowadzenia kampanii. Jeśli znajdziesz jakiś błąd na stronie, odezwij się do mnie: [email protected] [1] Dworzec PKP utrudnia poruszanie się na wózku, z wózkiem i z bagażem, 25-10-2016, Rzeczpospolita241 z 300 PodpisyUtworzył(a) Piotr Cykowski
-
Szkolenie w szkołach z obrony cywilnejDlaczego ta sprawa jest dla mnie osobista? Codziennie rano, kiedy moje dzieci wychodzą do szkoły w moim mieście, czuję mieszankę dumy i zwykłego, rodzicielskiego spokoju. Patrzę, jak znikają za rogiem z plecakami pełnymi książek, kanapek i planów na popołudnie. To jest normalność. To jest świat, który chcę dla nich chronić. Ten spokój kończy się w chwili, gdy jako analityk włączam wiadomości i patrzę na mapę Europy Wschodniej. Widzę tam nie tylko linie frontu, ale przede wszystkim miliony przerwanych historii, zniszczonych poranków i szkół, które z dnia na dzień stały się schronami lub celami. Widzę, jak krucha jest nasza normalność. Niektórzy mogą powiedzieć, że to sianie paniki. Ja nazywam to brutalnym realizmem. Jako inżynier wiem, że każdy system, nawet ten najbardziej zaawansowany, zawodzi w najsłabszym punkcie. A dzisiaj naszym najsłabszym punktem jest brak przygotowania. Uczymy dzieci przechodzenia przez jezdnię, mycia rąk i co zrobić w razie pożaru. Mamy próbne alarmy przeciwpożarowe. Ale jednocześnie żyjemy w cieniu największego konfliktu zbrojnego w Europie od 80 lat, udając, że syrena alarmowa to tylko relikt przeszłości. To nielogiczne i nieodpowiedzialne. Pamiętam historie z Ukrainy z pierwszych dni inwazji. Ludzie w panice nie wiedzieli, co oznaczają syreny, gdzie jest najbliższy schron, co ze sobą zabrać. W chaosie ginie najwięcej ludzi. Wiedza jest najskuteczniejszym antidotum na panikę. Daje poczucie kontroli, pozwala działać metodycznie, a nie instynktownie. Daje szansę. To jak ze wspinaczką w górach. Zanim zaczniesz trudną drogę, sprawdzasz sprzęt, asekurację i planujesz każdy ruch. Nie czekasz, aż nadejdzie burza, by uczyć się wiązać węzły. Wtedy jest już za późno. Dziś mamy jeszcze czas, by spokojnie i metodycznie nauczyć nasze dzieci tych "węzłów bezpieczeństwa". Dlatego walczę o te szkolenia. Robię to nie tylko jako analityk, który widzi rosnące ryzyko. Robię to przede wszystkim jako ojciec, który chce, by jego dzieci, wracając ze szkoły, nadal miały w głowie plany na popołudnie, a nie strach. Miłość do dzieci to nie tylko zapewnienie im dachu nad głową i jedzenia. To też budowanie ich siły i odporności. To danie im wiedzy, która jest najpewniejszą tarczą w niepewnych czasach. Chcę, żeby były bezpieczne, a nie bezradne.7 z 100 PodpisyUtworzył(a) Mateusz Halaba