• Weź udział w konsultacjach ustawy dotyczącej przywrócenia badań dla myśliwych!
    Obecnie spośród osób, które mają prawo posiadać broń , myśliwi jako jedyni są zwolnieni z obowiązku przechodzenia badań okresowych. Muszą je przejść tylko raz w życiu. Czy jednak są podstawy, aby domagać się objęcia ich takimi badaniami? Badania opinii publicznej pokazują, że 94% Polek i Polaków uważa, że myśliwi powinni przechodzić obowiązkowe okresowe badania lekarskie. Co roku w wyniku postrzeleń z broni myśliwskiej ginie kilka osób, a nawet kilkadziesiąt zostaje rannych, doznając trwałego uszczerbku na zdrowiu lub okaleczeń. W skali ostatniej dekady to kilkudziesięciu zabitych i nawet kilkuset rannych ludzi. Polska Policja nie prowadzi jednak szczegółowych statystyk tych zdarzeń, co należałoby zmienić. Poniżej kilka przykładów z ostatnich kilkunastu lat: • w listopadzie 2023 roku na poligonie wojskowym w Szczecinie został zastrzelony przez myśliwych żołnierz; został pomylony z dzikiem i trafiony pociskiem myśliwskim w szyję. Mimo reanimacji zginął na miejscu • w sierpniu 2022 roku śmiertelnie postrzelono w głowę 64-latka z Zamościa podczas polowania w gminie Gorzków (woj. lubelskie) • w listopadzie 2021 roku podczas polowania zbiorowego na lisy w okolicach Rokitna (pow. bielski) myśliwy przypadkowo postrzelił swojego kolegę, oddając strzał w głowę. Ranny zmarł po dwóch dniach • w listopadzie 2020 r. myśliwy śmiertelnie postrzelił 16-letniego chłopca, zbierającego jabłka w sadzie i wraz z kolegą uciekł z miejsca wypadku. Sprawca twierdził, że pomylił chłopca z dzikiem • w czerwcu 2019 roku w gminie Gidle (woj. łódzkie) myśliwy polujący z ambony na dziki oddał strzał do nierozpoznanego celu, raniąc śmiertelnie 61-letniego mężczyznę, który pomimo reanimacji zmarł na miejscu.
    3 428 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Każdy ma prawo do protestu. List otwarty do premiera
    Prawem każdego mieszkańca i mieszkanki Polski jest wolność wyrażania poglądów i demonstrowania. A rolą społeczeństwa obywatelskiego jest o tym przypominać.
    89 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • List otwarty w obronie programu Edukacji Zdrowotnej
    Właściwa edukacja jest najskuteczniejszym czynnikiem chroniącym dzieci i młodzież przed wszelkimi formami krzywdzenia – psychicznego, fizycznego, seksualnego, ekonomicznego, zaniedbania i cyberprzemocy. Od lat trwa w Polsce spór dotyczący kształtu tego rodzaju treści i metod nauczania. Różne środowiska i organizacje, zarówno zorientowane humanistycznie, chrześcijańsko, ale też odwołujące się do innych systemów wartości postulowały potrzebę uwzględnienia holistycznej wizji człowieka i jego potrzeb, zamiast redukowania go do sfery biologicznej, seksualnej czy też wyłącznie społecznej lub aksjologicznej.  Przedstawiona propozycja podstawy programowej spełnia te kryteria. Wydaje się, że jest to właśnie podejście, od lat oczekiwane przez tych, którzy widzą potrzebę systemowego zadbania o dobrostan młodego człowieka. Duży nacisk kładziony jest w niej na: wartości i postawy, kondycję psychiczną, społeczne relacje, dojrzewanie, zdrowie seksualne, środowiskowe, bezpieczeństwo w świecie mediów cyfrowych, sprawność fizyczną, właściwe odżywianie, profilaktykę uzależnień i praktyczne korzystanie z systemu ochrony zdrowia oraz, w miarę potrzeb, właściwej interwencji w celu uzyskania pomocy. Z punktu widzenia toczonej właśnie dyskusji i rozpowszechniania wielu wprowadzających opinię publiczną w błąd wypowiedzi, chcemy docenić obecność w programie adekwatnych do wieku treści dotyczących przeciwdziałania seksualizacji, ekspozycji dzieci na pornografię, a także podstawowy zakres przeciwdziałania krzywdzeniu seksualnemu zawierający elementy edukacji prawnej, społecznej, świadomości granic i stosunku do własnego ciała, rozpoznawania niewłaściwych zachowań seksualnych ze strony dorosłych oraz rówieśników.  Uwzględniając powyższe, stwierdzić należy, że tego rodzaju zintegrowanego programu w polskiej szkole jeszcze nie było. Mamy pełną świadomość, że jego implementacja i rozwój wymagać będą wysiłku i doskonalenia przez najbliższe lata.  Jest to zatem doskonała okazja do merytorycznej i rzetelnej dyskusji dotyczącej edukacji uwzględniającej dobro dziecka, w tym jego harmonijny rozwój. Zachęcamy krytyków podobnych rozwiązań do dokładnej analizy obecnej sytuacji psychospołecznej dzieci, do spojrzenia na skalę przeżywanego przez nie kryzysu. Edukacja zdrowotna zawiera elementy, które, jak wspomniano, mają istotne znaczenie prewencyjne. Jednocześnie są konkretną propozycją. Także rodzice i opiekunowie dzieci znajdą w niej obszary, które stać się mogą inspiracją do ważnych rozmów w domach, budujących i utrwalających relacje.
    770 z 800 Podpisy
    Utworzył(a) Konrad Ciesiołkiewicz
  • Czas na ustawę o asystencji
    Do wprowadzenia asystencji osobistej zobowiązała się cała Koalicja 15 października, wpisując ten plan do umowy koalicyjnej. W sierpniu rząd ogłosił, że ustawa trafi do Sejmu po wakacjach, a we wrześniu, że jest gotowa i czeka tylko na wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu. Po tym, na wiele miesięcy, prace zostały zawieszone. Dopiero zapowiedź protestu osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin sprawiła, że projekt ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami został 29 listopada wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Czekamy teraz na sprawne i rzetelne konsultacje społeczne z osobami, których życia dotyczy ustawa. To obowiązek wynikający z ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami. Bez niej miliony osób pozostają bez niezbędnej do codziennego funkcjonowania pomocy. Liczy się każdy dzień!
    2 960 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH PRZEZ JANA PAWŁA II PRZY UL. NOWOLIPIE I UL. DZIELNEJ
    Obecnie Tramwaje Warszawskie pracują nad opracowaniem dokumentacji projektowej przebudowy al. Jana Pawła II. Przebudowa była konsultowana w ramach projektu “Zielone Ulice” w 2017 roku. Podczas konsultacji mieszkańcy zgłosili postulat zrealizowania przejść dla pieszych na wysokości ulic Nowolipie i Dzielna. Ze względu na obowiązujące wówczas Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Miejskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie realizacja tych przejść nie była możliwa. Rozporządzenie jednak uległo zmianie i obecnie dodatkowe przejścia dla pieszych są możliwe do realizacji. W lutym 2024 roku dwie organizacje społeczne – Stowarzyszenie Wola Mieszkańców oraz Fundacja Jeden Muranów –  zwróciły się do Tramwajów Warszawskich oraz Biura Zarządzania Ruchem Drogowym z prośbą o uwzględnienie w dokumentacji przebudowy przejść dla pieszych na wysokości ulic Miła, Dzielna i Nowolipie. W odpowiedzi spółka Tramwaje Warszawskie wyraziła poparcie dla takiego rozwiązania. Z kolei Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym nie zarekomendowało takiego rozwiązania ze względu na zbyt wysokie koszty (Znak sprawy: ZR-OR.7226.200.2024). W listopadzie 2024 roku, w odpowiedzi na interpelację Radnej Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy Zofii Piotrowskiej (znak sprawy UD-IX-WOR-RD.0003.145.2024.KCI) Dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym przychylił się do wyznaczenia przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Miłą. Jednocześnie negatywnie ocenił wniosek utworzenia przejścia na wysokości ul. Dzielnej. Przejścia dla pieszych na wysokości ulicy Dzielnej uwzględnione są w rysunku MPZP Muranów część wschodnia I. Wszystkie trzy lokalizacje (skrzyżowania z ulicami Miłą, Dzielną, Nowolipie) stanowią bardzo istotne połączenia piesze. Przebudowa al. Jana Pawła II. potrwa dwa lata. Wszystkie rozwiązania podnoszące jakość komunikacji i jakość przestrzeni powinny być w ramach tej inwestycji kompleksowo zaplanowane i zrealizowane. Dlatego nowe przejścia dla pieszych na wysokości wszystkich trzech ulic - Miła, Dzielna, Nowolipie - powinny zostać zrealizowane w ramach zaplanowanej przebudowy alei. Nie możemy dopuścić to tego, aby powtórzyła się sytuacja taka jak w przypadku przebudowy ul. Puławskiej, kiedy tuż po zakończeniu jednej przebudowy, planowana jest kolejna.
    2 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Zofia Piotrowska
  • Potrzebujemy dobrej Strategii migracyjnej dla Polski
    Zawieszenie jakichkolwiek praw człowieka to igranie z ogniem. Stanowi ono likwidację bezpieczników oraz zachętę dla kolejnych rządów do dokonywania naruszeń. Polska jest zobowiązana do przestrzegania zarówno własnej Konstytucji, jak i międzynarodowych konwencji. Strategia migracyjna  powinna być zgodna z międzynarodowymi standardami praw człowieka oraz polskim prawem, w tym Konstytucją. Zamiast łamania własnej ustawy zasadniczej proponujemy posłuchać rozwiązań wskazywanych przez ekspertów i ekspertki: przygotować infrastrukturę, która będzie w stanie zapewnić humanitarne traktowanie osób przybywających do Polski i rozpatrywanie wniosków: tak, by umożliwić udzielanie pomocy osobom, które rzeczywiście tego potrzebują.  Apel jest kontynuacją dotychczasowych działań Akcji Demokracji - demonstracji pod KPRM oraz sygnowania przez nas listu 45 organizacji w obronie prawa do azylu [1]. [1] Organizacje do premiera: Trudne czasy nie zwalniają nas z człowieczeństwa i przestrzegania prawa, 13.10.2024, OKO.press
    28 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Realna likwidacja Funduszu Kościelnego bez dodatkowych przywilejów
       Likwidacja Funduszu Kościelnego stanowiła jeden ze 100 konkretów zapisanych w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej. W związku z tym w styczniu 2024 r. powołany został Międzyresortowy Zespół ds. Funduszu Kościelnego, który miał przygotować zmiany w zasadach finansowania związków wyznaniowych. Według wiedzy fundacji ostateczne stanowisko zespołu nie jest jeszcze wypracowane, jednak jednocześnie przewodniczący zespołu, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wydaje się uważać za najbardziej właściwą likwidację Funduszu i jednoczesne zastąpienie go dodatkowym odpisem podatkowym w wysokości od 0,5 do 1,5 proc.  Uważamy, że propozycja W. Kosiniaka-Kamysza jest sprzeczna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą zarówno wierzący w Boga, jak i niewierzący obywatele Polski są równi wobec prawa.   Z możliwości proponowanego odpisu podatkowego będą korzystać tylko osoby wierzące lub/i przynależące do zarejestrowanego w Polsce kościoła lub związku wyznaniowego. Uzyskają one prawo do odprowadzania istotnej części naliczonego podatku PIT na organizacje religijne dbające o ich rozwój duchowy i moralny lub zajmujące się działalnością społeczną. Podobnej możliwości nie będą jednak mieli ateiści, agnostycy i inne osoby, niebędące członkami związków wyznaniowych. W Polsce te osoby stanowią istotną część społeczeństwa (szacuje się, iż jest to grupa kilku milionów obywateli i obywatelek), również one mają potrzebę dbania o własną duchowość i rozwój moralny czy szerzej dobrostan. Dlatego też pozbawienie ich analogicznej możliwości odprowadzania części podatku, np. na organizacje o charakterze ateistycznym lub wolnomyślicielskim, działające na rzecz ich rozwoju intelektualnego i duchowego, uważamy za dyskryminację. Warto podkreślić, że wsparcie tego typu organizacji z pieniędzy publicznych jest możliwe w innych krajach np. w Belgii. Nie zgadzamy się przy tym z pojawiającym się argumentem, że osoby niewierzące mają możliwość wspierana organizacji świeckich w ramach przekazywania 1,5 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego. Taki przywilej jest bowiem dostępny zarówno dla osób wierzących, jak i niewierzących, a zgodnie z proponowanymi przez rząd zmianami, osoby wierzące będą miały tę możliwość rozszerzoną o dodatkowe 0,5-1,5 proc. podatku przekazywanego na rzecz organizacji religijnych. W konsekwencji osoby niewierzące będą płaciły podatek wyższy o 0,5-1,5 punktu procentowego od osób wierzących, co jak wskazywaliśmy na wstępie, jest niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej i dyskryminuje osoby bezwyznaniowe.  W perspektywie ekonomicznej natomiast najważniejszym skutkiem proponowanego rozwiązania będzie jego negatywne oddziaływanie na stan budżetu państwa. Niższe wpływy z podatku dochodowego spowodują wzrost deficytu budżetowego lub zmniejszenie wydatków na inne cele. Jak wskazują wyliczenia ekspertów, nawet przyjmując najniższą rozważaną wysokość odpisu (0,5 proc.), kościoły, a w szczególności Kościół katolicki, otrzymają minimum 567 milionów złotych. To ponad dwa razy więcej niż kwota Funduszu Kościelnego w 2024 roku (257 mln zł.). W przypadku odpisu 1,5 proc. Kościół uzyskałyby z podatku PIT ponad sześciokrotnie więcej publicznych pieniędzy niż z Funduszu Kościelnego. Źródło tych pieniędzy będzie dokładnie to samo i będzie to budżet państwa, a zatem postulowana „likwidacja” Funduszu Kościelnego jest pozorna i wpłynie negatywnie na poziom usług publicznych (służby zdrowia, edukacji, sądownictwa itp.).  Domagamy się zatem faktycznej realizacji obietnicy wyborczej, czyli realnej likwidacji Funduszu Kościelnego. Wierni poszczególnych kościołów mogą sami, bez pomocy państwa finansować swoje związki wyznaniowe, bezpośrednio przekazując im pieniądze, co i tak odbywa się w praktyce, np. poprzez zbieranie datków w czasie mszy i opłat za usługi duszpasterskie (usługi te są już zwolnione z podatku).  W przypadku jednak, gdyby państwo miało wciąż zajmować się przedmiotową kwestią, postulujemy, aby rozważyć rozwiązanie przyjęte np. w Niemczech, gdzie fiskus pośredniczy w przekazywaniu datków na kościoły. Jest to jednak dla wiernych obciążenie dodatkowe, a więc nie zmniejsza istotnie kwoty podatku, która jest przeznaczana na cele ogólnospołeczne (zmniejszeniu ulega jedynie podstawa opodatkowania).  Można również w ramach obecnego odpisu w wysokości 1,5 proc. podatku dochodowego rozważyć możliwość odprowadzenia na wniosek podatnika 0,2 proc. na wybrany przez podatnika związek wyznaniowy. Rozwiązanie takie byłoby neutralne dla budżetu, a jednoczenie każdy podatnik, zarówno wierzący, jak i niewierzący, miałby możliwość odliczania takiej samej kwoty podatku. Przy proponowanej wysokości 0,2 proc. kwoty zbierane przez kościoły i związki wyznaniowe byłyby na porównywalnym poziomie do tych, które obecnie otrzymują w ramach Funduszu Kościelnego.  Innym rozwiązaniem mogłoby być umożliwienie przekazywania wszystkim podatnikom nie w ramach istniejącego odpisu 1,5 proc., ale dodatkowo 0,2 proc. podatku dochodowego kościołom lub innym organizacjom działającym na rzecz rozwoju duchowego lub intelektualnego osób bezwyznaniowych, których jest w Polsce coraz więcej.  Każde z powyżej zarysowanych rozwiązań ma tę zaletę, że nie dyskryminuje obywateli na tle światopoglądowym. Są one lepsze od obecnej propozycji, umożliwiającej odprowadzanie 0,5-1,5 proc. podatku na kościoły tylko osobom wierzącym i powodującej w konsekwencji, że osoby bezwyznaniowe będą płaciły wyższy o 0,5-1,5 procent podatek dochodowy. 
    4 253 z 5 000 Podpisy
    Utworzył(a) Fundacja Wolność od Religii
  • Janusz Waluś to nie gwiazda, lecz morderca
    Związany z neonazistowskim Afrykanerskim Ruchem Oporu Janusz Waluś zastrzelił Chrisa Haniego, czarnego działacza przeciwko zbrodni apartheidu (okrutnej segregacji rasowej), towarzysza walki Nelsona Mandeli. W związku z morderstwem spędził 30 lat w więzieniu w RPA.W ostatnich dniach media obiegły informacje, że Waluś wróci do Polski. Krzysztof Stanowski, polując na zasięgi i środki z reklam “wyczuł pieniądz” i na 10 grudnia zaprosił Walusia do swojego programu w skrajnie prawicowym Kanale Zero, licząc na rekordową oglądalność.Waluś, który jest dumny ze swojej okrutnej zbrodni i dehumanizował swoją ofiarę, jest bohaterem dla rasistowskiej, skrajnej prawicy.  Faszyzujące środowiska pseudokibiców wzięły go na sztandary.Stanowski wie, że program z udziałem zabójcy Haniego zgromadzi ogromną publiczność.  Ale nie jest słynną włoską dziennikarką Orianą Falacci, która była przygotowana do rozmów z personifikacją złe.   Dotychczas jego audycje z prawicowymi politykami sprawiają wrażenie przeprowadzanych na klęczkach.Ta audycja jest dawaniem platformy dla osoby skazanej za zabójstwo, działającej w ruchach odwołujących się do neonazistowskich wartości.  W skrajnie spolaryzowanej Polsce szczególnie nie można promować osób rozwiązujących konflikty polityczne przemocą, tym bardziej, że w Polsce mamy historie zabójstw motywowanych przekonaniami politycznymi.  Wierzymy, że sponsorzy i reklamodawcy Kanału Zero tacy jak chociażby RocketJobs nie chcą kojarzyć się z promocją osoby o takiej biografii.
    3 502 z 4 000 Podpisy
  • Panie Nawrocki, żądamy zaprzestania wykorzystywania IPN do własnej kampanii
    Instytut Pamięci Narodowej to powołana ustawą instytucja, której celem jest ściganie zbrodni popełnionych przez dwa totalitaryzmy, których doświadczyliśmy na ziemiach polskich oraz działalność edukacyjna, głównie w obszarze historii najnowszej. IPN dysponuje ogromnym budżetem - w 2023 roku wynosił 539 mln złotych, po zwiększeniu aż o 105 mln złotych. Funkcjonowanie IPN-u jest możliwe dzięki pieniądzom polskiego podatnika.  Za niedopuszczalne uważamy wykorzystywanie oficjalnych kanałów IPN do celów prowadzenia kampanii pana dra Karola Nawrockiego. Promowanie kandydatów na Prezydenta nie ma nic wspólnego z celami IPN-u.  Z uwagi na konflikt interesów i ochronę prestiżu instytucji uważamy, że na czas kampanii pan dr Karol Nawrocki powinien udać się na urlop bezpłatny. W innym przypadku działania o charakterze edukacyjnym, debaty, konferencje i seminaria prowadzone przez IPN z udziałem dra Nawrockiego, mogą być uznane za element kampanii.  Przedsmak tego mieliśmy już w niedzielę, gdy tuż po ogłoszeniu kandydatury oficjalny kanał IPN na na platformie X (Twiterze) zaangażował się w promocję Nawrockiego. 
    4 960 z 5 000 Podpisy
  • APEL DO WŁADZ GMINY PIŁA w sprawie przywrócenia regularnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych
    PNegatywne skutki braku selektywnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych 1/ Tworzenie dzikich wysypisk – porzucone odpady wielkogabarytowe szpecą miasto i okolice, generując dodatkowe koszty związane z ich usuwaniem oraz degradując środowisko naturalne. 2/ Spadek poziomu recyklingu i odzysku odpadów – brak efektywnego systemu odbioru i zagospodarowania odpadów wielkogabarytowych obniża osiągane poziomy recyklingu, które gmina jest zobowiązana spełniać zgodnie z krajowymi i unijnymi regulacjami. 3/ Wzrost niezadowolenia społecznego – mieszkańcy, płacąc wysokie opłaty za gospodarowanie odpadami, oczekują kompleksowych usług, w tym regularnego odbioru wielkogabarytów, który jest standardem w innych miastach. 4/ Długotrwałe zanieczyszczenie środowiska – porzucone meble, sprzęt AGD czy inne odpady wielkogabarytowe uwalniają toksyczne substancje, które zagrażają glebie, wodom gruntowym i przyrodzie. Pozytywne skutki przywrócenia regularnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych 1/ Osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu i odzysku – przy efektywnej zbiórce można zapewnić selekcję i skierowanie odpowiednich materiałów do ponownego przetworzenia. Odpady wielkogabarytowe, takie jak drewno, metal czy elementy plastikowe, są cennymi surowcami wtórnymi. 2/ Poprawa estetyki miasta i jego wizerunku – eliminacja dzikich wysypisk i zalegających odpadów pozytywnie wpłynie na wygląd miasta oraz na komfort życia mieszkańców. 3/ Edukacja mieszkańców w zakresie ekologii – regularne akcje zbiórkowe promują właściwe postawy proekologiczne i zwiększają świadomość na temat selektywnej zbiórki odpadów. Osiągalne poziomy recyklingu Regularna zbiórka odpadów wielkogabarytowych umożliwi: Wzrost poziomu recyklingu zgodnie z ustawowymi wymaganiami – w 2023 roku minimalny wymagany poziom recyklingu w Polsce wynosił 55%, a jego dalszy wzrost do 60% do 2030 roku jest konieczny, aby uniknąć kar finansowych nakładanych na gminy. Zwiększenie odzysku surowców wtórnych – odpady wielkogabarytowe są źródłem drewna, metali i tworzyw sztucznych, które mogą być efektywnie przetworzone i ponownie wykorzystane w gospodarce. Z poważaniem, Mieszkańcy Piły (dane kontaktowe lub osoby reprezentującej)
    58 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Artur Łazowy Picture
  • Nasza odpowiedź na Trumpa: Europa silna wartościami
    Wyniki  wyborów w USA będą one miały daleko idący wpływ na życie milionów Amerykanek, Amerykanów, ale także ludzi na całym świecie. Wizja całkowitego zakazu aborcji w całych Stanach Zjednoczonych, uderzenia w prawa mniejszości, osób chorych, niepewność co do zaangażowania w NATO i poparcia dla Ukrainy, dostęp do przycisku atomowego osoby, która chce “ generałów takich, jakich miał Adolf Hitler”, w czasach narastających konfliktów na całym świecie - brzmi groźnie. Istnieje poważne zagrożenie, że na mapie wielkich sił świata Ameryce będzie bliżej do dyktatur i autorytarnych reżimów. Silna wartościami, zjednoczona Unia Europejska musi być odpowiedzią na te niebezpieczne czasy. To obecnie w Europie, dzięki niezależnym trybunałom, mamy najsilniejszą ochronę praw człowieka. To Europa przeprowadza największy projekt demokratyczny w postaci najliczniejszego demokratycznie wybieranego parlamentu na świecie. To Europa zaangażowana jest w wiele działań na rzecz najbiedniejszych państw. Niestety grożą jej populiści jak Orban oraz cała machina dezinformacji i prorosyjskich wpływów, które mają na celu osłabiać wspólnotę i siać zamęt.
    1 796 z 2 000 Podpisy
  • Marszałku Hołownia, wpłyń na PSL!
    Od początku kadencji nowego rządu PSL jest głównym hamulcowym zmian oczekiwanych przez wyborczynie i wyborców Koalicji 15 października. Związki partnerskie, legalizacja i dekryminalizacja aborcji, utarcie nosa myśliwym - PSL gdy tylko może stawia weto projektom, które mogą zmienić Polskę. Postawę partii Kosiniaka-Kamysza może zmienić drugi podmiot Trzeciej Drogi - Polska 2050 Szymona Hołowni. Zaapeluj do marszałka Hołowni o to, by wpłynął na PSL pod rygorem rozwiązania Trzeciej Drogi. (fot. Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0., Krzysztof Niedziela (Verconer), CC-BY SA 4.0.)
    2 627 z 3 000 Podpisy