• Sprzeciw słuchaczy Radia Gdańsk wobec zwolnienia red. Agnieszki Michajłow i Jacka Naliwajka.
    Wyraźcie swoje stanowisko wobec zwolnienia red. Agnieszki Michajłow (autorki programu "Rozmowa Kontrolowana") i red. Jacka Naliwajka APEL do słuchaczek i słuchaczy Radia Gdańsk, mieszkańców Pomorza. Nasz głos ma znaczenie ! Wolne Media wolne Radio Gdańsk media publiczne
    1 907 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Anita Czarniecka
  • Sprzeciwiamy się likwidacji lądowej energetyki wiatrowej w Polsce.
    Ministerstwo Energii przedstawiło projekt polityki energetycznej Polski, zakładający całkowite odejście od wykorzystania lądowych farm wiatrowych, które są aktualnie najtańszym źródłem energii w naszym kraju! Jest to decyzja czysto polityczna, która skutkować może nie tylko podwyżką cen prądu, ale również oddalić nas od przyszłości zbudowanej na czystej energii. Zachęcam również do przesyłania uwag przez formularz udostępniony na stronie rządowej: https://www.gov.pl/web/energia/polityka-energetyczna-polski-do-2040-r-zapraszamy-do-konsultacji?fbclid=IwAR1SsOfeUydA5u-cWEWGywhrgAIpUuXXHhlmWcUI3xFAV7HSSeOu7FJQOIk
    311 z 400 Podpisy
    Utworzył(a) Filip Olech
  • Domagamy się pełnego i wyczerpującego wyjaśnienia afery KNF
    Od rzetelnego wyjaśnienia tej afery zależy w jakim państwie będziemy żyli przez następnych kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat. Czy załatwienie przez nas jakiejkolwiek sprawy będzie zależało od rzetelności urzędniczej, opartej o przepisy prawa, czy też od wysokości łapówki wręczonej właściwej osobie? Jeżeli zależy Ci na uczciwej i demokratycznej Polsce, nie bądź obojętny - podpisz!
    6 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Jarosław Piotrowski
  • Dziennikarki i dziennikarze, załóżcie maski antysmogowe!
    Ponad 52 tysiące osób umiera rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce, dużo więcej doświadcza poważnych problemów zdrowotnych, jak trudności z oddychaniem, astma, choroby układu krążenia czy alergie. Jedynie 15% Polek i Polaków używa masek antysmogowych. Jest jednak grupa społeczna, która czyni to jeszcze rzadziej. Reporterzy i reporterki programów telewizyjnych bardzo rzadko, o ile w ogóle, mają na sobie maski antysmogowe, nawet jeśli prowadzą relację z miejsca, gdzie normy pyłów zawieszonych są znacznie przekroczone. 😷 Apelujemy do mediów, dla których nie jest to duży wydatek, aby reporterzy i reporterki, które widzimy w telewizji codziennie nosiły maski antysmogowe, zwiększając świadomość społeczną i czyniąc widok maski bardziej powszechnym. Zdjęcie własne, emotikona: Twemoji, CC-BY 4.0.
    43 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Stowarzyszenie „Ostra Zieleń” Picture
  • Żądamy zachowania urzędu pełnomocnika_czki i KDO ds. przeciwdziałania wykluczeniom w Poznaniu
    Przypominamy, że Miasto Poznań jako sygnatariusz Karty Różnorodności jest zobowiązany do: · tworzenia atmosfery i kultury organizacyjnej, która zapewnia szacunek dla różnorodności, poprzez włączanie zarządzania różnorodnością, kwestii zarządzania wiekiem i równości płci do wszystkich adekwatnych polityk i procedur stosowanych w naszej organizacji; · wprowadzenia instytucjonalnych, wewnątrzzakładowych rozwiązań w celu rozwoju równego traktowania, w tym wskazania osoby lub zespołu koordynującego przeciwdziałanie dyskryminacji i mobbingowi w miejscu pracy; · wypracowania i wdrożenia polityki równego traktowania i zarządzania różnorodnością w miejscu pracy, ze szczególnym uwzględnieniem obszarów: rekrutacji, dostępu do szkoleń i awansów, wynagrodzeń, godzenia obowiązków zawodowych z życiem prywatnym i rodzinnym, ochrony przed mobbingiem oraz ochrony przed nieuzasadnionym zwolnieniem; · wprowadzenia monitoringu antydyskryminacyjnego oraz antymobbingowego, a także cyklicznej edukacji na temat przeciwdziałania dyskryminacji i mobbingowi, w celu podnoszenia świadomości i wiedzy na ten temat poprzez szkolenia, warsztaty i działania skierowane odpowiednio do wszystkich osób zatrudnionych, w tym w szczególności do kadry zarządzającej; · promowania i upowszechniania zarządzania różnorodnością w Polsce. Likwidacja stanowiska stoi w sprzeczności z tymi zasadami. Tylko zachowanie stanowiska pełnomocnika_czki oraz współpraca z organizacjami w ramach Komisji Dialogu Obywatelskiego gwarantuje realizację tych zobowiązań oraz przygotowanie gruntu pod przyjęcie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym zgodnie z deklaracjami wyborczymi Pana Prezydenta i Koalicji Obywatelskiej. Powołanie dotychczasowej Pełnomocniczki na nowe stanowisko ds. polityki równości i różnorodności w gabinecie Marszałka argumentowane jest m. in. bezwzględną koniecznością przestrzegania kwestii równości płci, przeciwdziałania dyskryminacji i wykluczania różnych grup społecznych w prezydenckich miastach Wielkopolski. W świetle tej argumentacji likwidacja analogicznego stanowiska w strukturze Miasta stoi w sprzeczności z celami rozwoju województwa wielkopolskiego jako regionu. W związku z powyższym, raz jeszcze apelujemy do Pana Prezydenta o utrzymanie niezależnej funkcji pełnomocnika_czki ds. równości i przeciwdziałania wykluczeniom oraz działającej przy nim Komisji Dialogu Obywatelskiego oraz do rozpisania otwartego konkursu na to stanowisko. Z wyrazami szacunku, Czas Kultury Fundacja BEZLIK Fundacja “Nie lękajcie się” Grupa Stonewall Fundacja Akceptacja Fundacja Trans-Fuzja Fundacja Feminoteka Stowarzyszenie Kongres Kobiet Fundacja na rzecz równości i emancypacji "STER" Stowarzyszenie Reformowanych Katolików Stowarzyszenie Lepszy Świat Nazywam Się Milliard/One Billion Rising Poznań Społeczna Inicjatywa Wyborcza Poznaniacy.info Łańcuch Światła Poznań Stowarzyszenie Inicjatywa Polska Poznań Razem Poznań Stowarzyszenie Prawo do Miasta Stowarzyszenie Urbanator Manifa Poznań Centrum Badań Migracyjnych Codziennik Feministyczny Black Venus Protest Stowarzyszenie Równość i Nowoczesność Poznańska Inicjatywa W Naszej Sprawie Poznańska Garażówka Fundacja Wyrównywania Szans “Pokolenia” Humans of Aleppo Toruński Strajk Kobiet Fundacja Aktywności Lokalnej Zespół Teatru Ósmego Dnia SLD Wielkopolska
    265 z 300 Podpisy
    Utworzył(a) Agnieszka Ziółkowska Picture
  • Ocalmy stanowisko Pełnomocnika Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom
    Jesteśmy poważnie zaniepokojeni i zaniepokojone zapowiedzią likwidacji stanowiska Pełnomocnika Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom opisaną przez "Gazetę Wyborczą" ("Była miejska urzędniczka Marta Mazurek z nową pracą u marszałka", poznan.wyborcza.pl, 20 listopada 2018 r.). Nie przekonuje nas tłumaczenie, że dotychczasowa Pełnomocniczka, Marta Mazurek, że będzie zajmowała się polityką równościową na poziomie wojewódzkim. Będzie to działanie fasadowe, jeśli w urzędzie miasta Poznania - i w każdym innym urzędzie miejskim - nie będzie miała swojego odpowiednika w postaci pełnomocnika ds. przeciwdziałania wykluczeniom. Niepokoi nas również brak jasnego określenia wizji tego, jak będzie wyglądać polityka równościowa prowadzona przez miasto. Uważamy to za poważne zagrożenie zarówno dla ciągłości działań podjętych przez Martę Mazurek w poprzedniej kadencji, jak i nowych inicjatyw, które odpowiadałyby na potrzeby i problemy grup zagrożonych wykluczeniem. Grupa Stonewall / poznańskie stowarzyszenie działające na rzecz osób LGBT+
    741 z 800 Podpisy
    Utworzył(a) Arek Kluk
  • Apeluję o wspólną listę w wyborach 2019 do Parlamentu RP- dla naprawy państwa prawa i demokracji
    Wspólna lista do Sejmu Naprawczego jest ważna dla odbudowy polskiej demokracji. Po wykonaniu programu minimum, usunięciu ze sceny politycznej zagrożenia ze strony tych, którzy niekonstytucyjnymi metodami chcieli zmieniać ustrój państwa, ten Sejm Naprawczy musiałby się rozwiązać i już w warunkach braku duopolu politycznego i zagrożenia rządami autorytarnymi, pozwolić w końcu społeczeństwu bez strachu wybrać pluralistyczny Parlament. Gdzie wyborca nie bałby się zagłosować na małe ugrupowania, nawet gdyby mieli dostać w Parlamencie tylko kilka mandatów. Głos bardzo różnych opcji politycznych jest w Parlamencie potrzebny, byśmy w debacie parlamentarnej znaleźli przestrzeń na rozmowę o stanie środowiska, o pomysłach na czystą energetykę, na mądrą, na miarę czasów, edukację, wyrównującą szanse społeczne i zasypującą rowy podziałów społecznych, wreszcie o świeckim państwie, o prawach pracowniczych, o prawach mniejszości. Popierasz pomysł Sejmu naprawczego i wspólnej listy środowisk prodemokratycznych w wyborach do Parlamentu RP? Podpisz petycję i udostępnij ją innym. DLA DEMOKRACJI!!!
    26 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Danuta Jaroć
  • Wycofać poparcie dla Marszu Niepodległości! Withdraw support for the Independence March!
    Apel do przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” i wszystkich członkiń i członków związku (English text underneath) My niżej podpisani apelujemy, by NSZZ „Solidarność” wycofała swoje poparcie dla Marszu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada 2018 r w Warszawie. Marsz ten nie jest zwykłym obchodem rocznicy odzyskania niepodległości. Jest on organizowany przez liderów skrajnie prawicowych ugrupowań. Wśród nich jest faszystowski Obóz Narodowo-Radykalny (ONR) – organizacja, która przyznaje się do kontynuowania tradycji swojego przedwojennego poprzednika. Przypomnijmy, że przedwojenny ONR nie krył swojego podziwu dla metod i polityki Adolfa Hitlera. Obecnie widzimy wzrost poparcia dla skrajnej prawicy w różnych krajach świata. Wszędzie ruch związkowy przeciwstawia się tej groźnej tendencji. Przyłączenie się „Solidarności” do marszu propagującego rasistowskie hasła, na który organizatorzy zapraszają przedstawicieli skrajnej prawicy (w tym otwarcie faszystowskiej) z wielu państw europejskich, byłoby tragiczną kompromitacją, poza wszystkim wywołując ogromny szok wśród związkowców na całym świecie. W Polsce i na świecie NSZZ „Solidarność” kojarzy się ze wspaniałą walką pracowników o wolność i demokrację – gdy celem faszyzmu jest całkowite zniszczenie ruchu związkowego i wszelkiej demokracji. Poparcie dla Marszu Niepodległości pomoże faszystom udawać, że są oni tylko normalną częścią sceny politycznej oraz przyczyni się do wzrostu ich wpływów. Jest to zagrożeniem dla całego ruchu związkowego, dla swobód demokratycznych. Dlatego apelujemy o wycofanie poparcia dla Marszu Niepodległości. ------------------------------------------------------------------------- Withdraw support for the Independence March! Appeal to the president of NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, the National Commission of NSZZ "Solidarność" and all members of the union We, the undersigned, appeal to NSZZ "Solidarność" to withdraw its support for the Independence March, which will take place on November 11, 2018 in Warsaw. This march is not an ordinary celebration of the anniversary of independence. It is organized by leaders of extreme right groups. Among them is the fascist National Radical Camp (ONR) - an organization that admits continuing the tradition of its pre-war predecessor. It is worth remembering that the pre-war ONR did not conceal its admiration for the methods and policies of Adolf Hitler. We now see an increase in support for the extreme right in various countries around the world. Everywhere, the trade union movement is opposed to this dangerous tendency. It will be a tragic and shameful mistake if Solidarity joins a march propagating racist slogans, to which the organizers have invited representatives of the extreme right (including fascist) from many European countries. Apart from anything else it will be a huge shock for trade unionists all over the the world. In Poland and around the world, NSZZ "Solidarność" is associated with the wonderful struggle of workers for freedom and democracy - while the goal of fascism is to completely destroy the trade union movement and all democracy. Support for the Independence March will help the fascists pretend that they are only a normal part of the political scene and will contribute to the growth of their influence. This is a threat to the entire trade union movement, to democratic freedoms. That is why we appeal for for the withdrawal of your support for the Independence March.
    2 484 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Przeciwnicy Marszu Niepodległości
  • Dość dyskryminacji. Dajcie kobietom i młodym komentować wybory!
    Studia wyborcze 21 października we wszystkich trzech stacjach, przy wszystkich różnicach formy i treści, cechowało uderzające podobieństwo: zaproszone osoby – ze świata polityki, mediów czy nauk społecznych – były w absolutnej większości mężczyznami, w większości w wieku co najmniej 55-60 lat. Stanowi to wyraz zapewne nieuświadomionego uprzedzenia, zgodnie z którym to właśnie takie osoby – i tylko one – mają coś ważnego i ciekawego do powiedzenia na tematy polityczne. Taki komunikat utwierdza i legitymizuje nierówność płci. Z serii badań zawartości programów publicystycznych „Media bez kobiet” wynika, że nieobecność komentatorek rośnie wraz z wagą tematu i szczególnie wyraźna staje się właśnie w programach wyborczych. Częste jest dzisiaj – także w Państwa mediach – narzekanie na brak zaangażowania młodego pokolenia w sprawy publiczne. Dramatycznym tego wyrazem była absencja wyborcza – aż 63 proc. osób w wieku 18-29 nie wzięło udziału w wyborach. Frekwencja w tej grupie wiekowej (37 proc.) była prawie dwukrotnie niższa niż wśród czterdziestolatków (68 proc.) i półtora raza niż wśród osób w wieku ponad 50 lat (56 proc.). Dodatkowo, tylko 17 proc. młodych wyborców wybierało PiS lub Koalicję Obywatelską, co pokazuje, że ich zainteresowanie głównym sporem politycznym jest niewielkie. To rodzi pytanie, które w waszych programach nie pada – czego brakuje w polskiej polityce, jakich potrzeb ona nie zaspakaja, czym rozczarowuje, kto i jak mógłby ją naprawić? Nawet jeżeli tzw. dojrzali mężczyźni - w swoim gronie - z troską pochylają się w Waszych stacjach nad problemami czy potrzebami kobiet lub młodego pokolenia, równolegle z ekranu płynie sprzeczny komunikat: media i demokratyczna debata jest nie dla młodych, nie jest dla kobiet. To nie ich rzecz.
    621 z 800 Podpisy
    Utworzył(a) Magdalena Chrzczonowicz
  • Ulice dla łodzianek
    Łódź jest nazywana miastem kobiet – w dużej mierze to dzięki ich ciężkiej pracy w „lekkim” (pozornie) przemyśle włókienniczym miasto wyrosło i rozwijało się. Łódź to także miasto awangardowych artystek, cenionych pisarek, działaczek społecznych. Jednak tylko około trzech procent łódzkich ulic, placów i skwerów ma kobiecą patronkę. Czas to zmienić! Jeśli wybierzemy się na spacer po łódzkich ulicach, trudno będzie zauważyć kobiecą stronę historii miasta. Nie mamy alei Włókniarek, lecz aleję Włókniarzy. Może to drobiazg, ale przecież takie drobiazgi kształtują – nawet bardziej niż podręczniki szkolne – świadomość historyczną W ubiegłym roku główny plac Manufaktury zyskał nazwę rynek Włókniarek Łódzkich, jednak kilkanaście tygodni później, wskutek tzw. ustawy dekomunizacyjnej, konkretne włókniarki – Maria Wedmanowa czy Tekla Borowiakowa – przestały patronować ulicom. Chcemy, by Łódź zatroszczyła się o swoją tożsamość. Pragniemy także, by młode dziewczyny – spacerując ulicami Łodzi i patrząc na tablice z nazwami – nabierały przekonania, że osiągnięcia naukowe, sportowe, artystyczne, w sferze publicznej to nie jest tylko „męska rzecz”.
    1 185 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Fundacja Łódzki Szlak Kobiet Picture
  • Pozwólmy niepełnosprawnemu chłopcu z Czeczenii zostać w Polsce!
    Z Czeczenii uciekli 7 lat temu. Czaborz miał niewiele ponad rok, nie siadał, nie mówił, nie reagował na świat zewnętrzny. Lekarze w Rosji rozkładali ręce i mówili, że taki pozostanie do końca swojego krótkiego życia. Na domiar złego pani Marina dowiedziała się, że bliżej nieznana jej rodzina zamierza zabić jej syna w ramach obyczajowego prawa krwawej zemsty za morderstwo przypisywane członkowi rodziny Czaborza. Według czeczeńskich obyczajów zemsty nie można dokonać na kobiecie ani dziecku, jednak w ogarniętej powojennym bezprawiem Czeczenii wiele się zmieniło – Marina przekonała się o tym na własnej skórze, gdy cudem udało jej się uchronić niespełna rocznego wówczas synka przed porwaniem mścicieli. Spakowała chłopca, uciekli do Polski i złożyli podanie o status uchodźcy. Polscy lekarze polecili specjalistów w Niemczech, którzy w ciągu 10-miesięcznego pobytu zrobili Czaborzowi trzy operacje. Dzięki nim chłopiec zaczął mówić, chodzić i odzyskał częściowo wzrok. Obecnie od trzech lat Czaborz uczy się w warszawskiej szkole, która przygotowała specjalny program pracy z nim. Mówi płynnie w trzech językach – po polsku, po czeczeńsku i po rosyjsku – oraz uczy się angielskiego. Pomaga też w tłumaczeniu na polski swoim starszym kolegom z Czeczenii oraz swojej mamie. Z powiększalnikiem czyta książki po polsku, a z pomocą naszej wolontariuszki Marysi – śmiga na rowerze. Wciąż często choruje i co pewien czas trafia do szpitala. A wieczorami opowiada o tym, że boi się zombi, które mogą nadejść z Rosji do Polski. Pani Marina, mama Czaborza, ze względu na obecną sytuację prawną, nie ma w Polsce prawa do pracy. Wcześniej ciężko pracowała, sprzątając budynki. Chociaż skończyła studia dziennikarskie i ma doświadczenie pracy jako niezależna korespondentka radiowa oraz pracy na poczcie w Czeczenii, tutaj gotowa jest podjąć się każdej pracy, byle samodzielnie utrzymać siebie i Czaborza. Udziela się w szkole chłopca. Ma w Warszawie dużo przyjaciół. Oboje bardzo boją się powrotu do Rosji, gdzie Czaborzowi grozi zemsta rodowa. Dwa razy, w 2011 i w 2014 roku, po otrzymaniu negatywnych decyzji w postępowaniu uchodźczym – Marina decydowała się na powrót do Czeczenii, licząc na to, że zagrożenie już minęło. Na miejscu szybko okazywało się jednak, że życie chłopca wciąż jest w niebezpieczeństwie i że muszą znów uciekać. W czasie krótkich pobytów w Rosji musieli się ukrywać u różnych krewnych i znajomych w Czeczenii i w Inguszetii. Nigdzie nie mogli przebywać dłużej. Czaborz, z powodów bezpieczeństwa, nie mógł pójść do przedszkola. Od 4 lat oboje nie byli w Rosji, a chłopiec zupełnie nie pamięta Czeczenii. Zna ją tylko z opowieści swojej mamy, której zależy na tym, by wzrastał w znajomości i poszanowaniu rodzimych wartości. Wolontariuszce Marysi powiedział, że jest „całkiem czeczeński i całkiem polski”. Nigdy nie uczył się w rosyjskiej szkole, czytać i pisać umie wyłącznie po polsku, a jego szkoła przygotowała program, dzięki któremu chłopiec się rozwija. W Rosji, a tym bardziej w Czeczenii, nie może liczyć na taki program ani na dalszą edukację. Mimo realnego zagrożenia dla życia dziecka w przypadku powrotu do Rosji, rodzinie nie udzielono ochrony międzynarodowej. Niedawno Straż Graniczna wydała decyzję o zobowiązaniu Mariny i Czaborza do powrotu do Rosji, choć spełniają oni wszelkie przesłanki, by uzyskać pobyt ze względów humanitarnych w związku z narażeniem na nieludzkie traktowanie w kraju pochodzenia, a także ze względu na stan zdrowia, wysoki poziom zintegrowania i możliwość uzyskania dostępu do właściwej edukacji Czaborza wyłącznie w Polsce. Bardzo prosimy o rozważenie wszystkich powyższych okoliczności i pozwolenie pani Marinie i Czaborzowi na dalsze życie w Polsce. Zaapeluj do polskich władz, by zezwoliły rodzinie na dalsze życie w Polsce. Podpisz apel, który przekażemy Szefowi Urzędu do Spraw Cudzoziemców.
    6 944 z 7 000 Podpisy
    Utworzył(a) Chlebem i Solą Picture
  • TAK dla Parku Piekiełko na Białołęce
    W ramach rozwoju siatki zieleni na Białołęce i rewitalizacji tej już istniejącej naturalnej zieleni proszę o poparcie powstania nowych miejsc zielonych z możliwością wypoczynku. Na Piekiełku jest zaniedbane oczko wodne, pamiętają je "starzy" tarchominianie. Zlokalizowane jest ono nieopodal nowego przedszkola nr 428 na Myśliborskiej (52°18'19.1"N 20°58'13.4"E - położenie tego oczka wodnego). Wspólnie z mieszkańcami proponujemy wyrównanie terenu, poprawę linii brzegowej, dosadzenie drzew, zbudowanie ścieżki spacerowej i rowerowej z koncepcją w całokształcie parku z ławeczkami. Wraz z rozwojem dzielnicy w postaci powstawania mieszkań, powinny także być promowane miejsca odpoczynku. Mieszkańcom tej części miasta także należy się miejsce odpoczynku w postaci parku, z którego mogliby korzystać rodzinnie mieszkańcy Żerania i Tarchomina, a także wszyscy mieszkańcy Warszawy. To miejsce ma potencjał idealny pod zagospodarowanie na cele rekreacji.
    1 925 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Anna Dragan-Babraj